Biliński nie zwalnia
Roman Biliński utrzymał dobre tempo podczas drugiego dnia przedsezonowych testów Formuły 3.
Roman Biliński, Trident
Autor zdjęcia: Dutch Photo Agency
W środę najszybszy czas na Circuit de Barcelona-Catalunya uzyskał Noel Leon. Dziś tabelę dwukrotnie otworzył Nikola Tsolov. Jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce zajął pierwsze miejsce zarówno podczas sesji porannej, jak i popołudniowej.
Wywalczone przed południem 7. miejsce Romana Bilińskiego pozwoliło mu utrzymać lokatę do końca dnia. Chociaż później był 21., znalazł się przed partnerami z zespołu, a tempo wszystkich kierowców było wyraźnie wolniejsze.
Jutro odbędą się ostatnie dwie sesje w ramach oficjalnych przedsezonowych testów. W przyszłym tygodniu na tym samym obiekcie zorganizowane zostaną 3-dniowe testy Formuły 2, które rozpoczną się w poniedziałek i potrwają do środy włącznie.
- To był udany dzień - mówił Tsolov. - Myślę, że zdołaliśmy się sporo nauczyć o samochodzie, co jest ważne na tym etapie. Zdecydowanie wyglądamy na mocnych i poprawiliśmy to, nad czym chcieliśmy dzisiaj popracować. Oczywiście nie poznaliśmy jeszcze wszystkiego w pełni.
- Myślę, że wciąż jest wiele do zrozumienia, ale ogólnie jestem zadowolony z tego, że powtórzyliśmy to, co osiągnęliśmy podczas testów posezonowych. Mam nadzieję, że będziemy nadal się uczyć i gromadzić przydatne dane.
- Te bolidy są nieporównywalnie inne od poprzednich. Wszystko, co przychodzi ci do głowy, wydaje się inne. Spodziewaliśmy się, że samochody będą trochę wolniejsze, ale w rzeczywistości są szybsze od starych, pomimo że są cięższe, co jest pozytywnym zaskoczeniem. Sposób ich prowadzenia też jest inny.
- Aerodynamika jest zupełnie inna, więc to główny obszar, który musimy poznać. Przetestowaliśmy sporo różnych rozwiązań pod kątem aero i to właśnie w tym aspekcie się poprawiliśmy. Wciąż chcemy lepiej zrozumieć nowe opony, bo to jedyny element, który ma kontakt z nawierzchnią, więc robi największą różnicę. Zrozumienie ich będzie kluczowe w nadchodzącym sezonie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.