Kontrakt bez drugiego dna
Christian Lundgaard twierdzi, że mimo podpisania kontraktu w IndyCar z Arrow McLaren, nie ma żadnego zainteresowania Formułą 1.
Christian Lundgaard, Rahal Letterman Lanigan Racing Honda
Autor zdjęcia: Geoffrey M. Miller / Motorsport Images
22-letni Duńczyk podczas swojego ostatniego sezonu w Formule 2 pełnił obowiązki kierowcy symulacyjnego Alpine. Jego współpraca z francuską stajnią zaczęła się w 2017 r., a zakończyła po roku w 2021 r., wraz z przenosinami za ocean do IndyCar.
Lundgaard wielokrotnie miał okazję zasiąść za kierownicą bolidu Formuły 1. Na przestrzeni kilku lat odbył testy bolidami Renault na Hungaroringu, Jerez, Silverstone i w Bahrajnie.
Christian Lundgaard, Renault Sport Academy driver, and Jüri Vips, Red Bull racing reserve driver
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Po zakończeniu trzeciego sezonu w Formule 2 podpisał kontrakt z Rahal Letterman Lanigan Racing w IndyCar, gdzie już w pierwszym sezonie wywalczył podium i otrzymał tytuł debiutanta roku. W minionym sezonie po raz pierwszy uplasował się na najwyższym stopniu podium i zajął ósme miejsce w klasyfikacji kierowców.
Na początku lipca ogłoszono, że Lundgaard zastąpi w McLarenie Alexandra Rossi'ego. Były kierowca Formuły 1 odejdzie z brytyjskiej stajni po dwóch latach.
- Szczerze mówiąc, nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni - odniósł się do pozostałej części sezonu w wywiadzie dla Motorsport.com. - Myślę, że poza sezonem, jak zawsze będę analizował, co mogę zrobić, aby się poprawić.
- Taka jest ostateczna decyzja… miło, że wszystko zostało już zamknięte, ale w tej chwili tak naprawdę nic się dla mnie nie zmienia i dlatego też nie mam zbyt wiele do powiedzenia, ponieważ uważam, że to jest dla mnie najlepsza przyszłość - dodał.
- W tej chwili naprawdę koncentruję się na pozostałych wyścigach i cieszę się, że umowa na sezon 2025 została sfinalizowana - podkreślił.
Zapytany, czy ma ambicje, by ponownie spróbować dołączyć do Formuły 1 odpowiedział:
- Zerowe zainteresowanie. Byłem częścią tego świata. Nie chcę wracać.
Podczas rozmowy z Motorsport.com, Zak Brown, dyrektor generalny McLaren Racing, poproszony został o odniesienie się do słów swojego nowego kierowcy.
Zak Brown, CEO, McLaren Racing, celebrates victory with his team
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
- Dobrze! Ponieważ nie rozmawiałem z nim na ten temat. Dobrze sobie radzimy w Formule 1.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.