Opinie po GP Wielkiej Brytanii

Ostatni wyścig na mokrej nawierzchni wygrałem chyba jakieś dziesięć lat temu. Zespół wykonał świetną pracę, a mój motocykl był fantastyczny już od pierwszego okrążenia rozgrzewkowego. Wiedziałem, że mogę być konkurencyjny. Sporo walczyłem z Markiem, co było bardzo trudne. Próbowałem odjechać, ale utrzymywał się ze mną. Widziałem potem, że Marc rozbił się. Nie słyszałem za sobą motocykla, więc pomyślałem, że coś się stało. Po jego kraksie zwolniłem bo myślałem, że mam wystarczającą przewagę, ale Danilo nie był zbyt daleko, więc znów musiałem się skoncentrować i przycisnąć. To moje czwarte zwycięstwo w  sezonie, więc cieszę się, bo to ważne pod kątem mistrzostw.DANILO PETRUCCI: - To był niesamowity wyścig. Byłem bardzo szybki podczas rozgrzewki, ale wyścig to już inna sprawa. Miałem trochę obaw, kiedy mijałem Pedrosę i Lorenzo bo myślałem, że mnie przycisną. Potem pojawił się również Dovi, więc wtedy postanowiłem skupić się na dogonieniu Valentino. Zespół wykonał świetną pracę, ponieważ nie byliśmy przygotowani na suche warunki. Dziękuję całej ekipie, zespołowi Pramac i Francesco Guidoti, który mnie wybrał, rodzinie Caminoti i Ducati, że mi zaufali. Wynik dedykuję mojej rodzinie, mamie i tacie, który mnie wspierał ponosząc wiele wyrzeczeń. To najlepszy sposób, aby się za to odpłacić.ANDREA DOVIZIOSO: - Jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca i chcę podziękować mojemu zespołowi, ponieważ pracujemy bardzo ciężko, abyśmy znów byli konkurencyjni. To nie był łatwy dzień z wielu powodów, startowaliśmy z czwartego rzędu i prawie rozbiłem się na początku, ponieważ tylna opona nagle straciła przyczepność i znalazłem się na końcu stawki. To był trudny wyścig i stoczyłem zaciętą walkę z Petruccim, więc cieszę się z doskonałego wyniku.