Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Opinie po Magny-Cours

SYLVAIN GUINTOLI: - To był wspaniały weekend dla zespołu.

Edytowano:

Wróciliśmy do walki o mistrzostwo. Kiedy zobaczyłem prognozę pogody w sobotę wieczorem to od razu wiedziałem, że to będzie dobra okazja, aby zdobyć trochę ważnych punktów. Ryzykowałem na początku wyścigów, a potem wypracowałem dobrą przewagę. Potem koncentrowałem się na uniknięciu problemów i dowiezieniu jak najlepszego wyniku do mety. Ciesze się, ale już myślę o Katarze, gdzie rozstrzygnie się kwestia mistrzostwa. Dobrze znam ten tor i lubię go i myślę, że RSV4 będzie się tam dobrze spisywać.MARCO MELANDRI: - Wykonaliśmy świetną robotę. Motocykl był fantastyczny i mogłem potwierdzić moje osiągi z Jerez. Sylvain był bardzo szybki podczas pierwszych okrążeń i ciężko było go wyprzedzić, ale wypracowaliśmy dobrą przewagę. Zwycięstwo w drugim wyścigu jest sprawiedliwą rekompensatą za mój wysiłek i pracę zespołu i dzięki temu znalazłem się na trzecim miejscu w klasyfikacji mistrzostw.JONATHAN REA: - Ten dzień składał się z dwóch połówek. Pierwszy wyścig poszedł ok. Wydaje się, że Magny-Cours zrobiło się bardzo śliskie w ostatnich latach, a te warunki jeszcze uwydatniły ten problem. To było satysfakcjonujące, że stanąłem na podium, ale chciałem trochę więcej, chciałem wygrać. W drugim wyścigu zespół wprowadził trochę zmian, ale nie aż tyle, aby rozwiązać ten problem. Nadal miałem problemy w kilku obszarach ale udało mi się wyjść na prowadzenie i utrzymywałem naprawdę dobry rytm. Niestety, z tego co widzieliśmy z danych, w piątym i szóstym zakręcie przejechałem na zamkniętej zamiast na częściowo otwartej przepustnicy, co nie wystarczyło, aby zahamować silnikiem i straciłem tył. Nie miałem szans, aby się uratować i szkoda, że tak odpadłem, pierwszy raz w tym roku.LEON HASLAM: - To były dwa trudne sezony. W zeszłym roku złamałem nogę i miałem też wiele innych problemów. Wielkie podziękowania dla zespołu, Pata i Hondy, którzy byli ze mną. Udało mi się za to odpłacić podium i jestem w siódmym niebie. Mieliśmy trochę problemów podczas tego weekendu. Najpierw podczas Superpole, a potem w drugiej części pierwszego wyścigu, kiedy straciłem przyczepności na prostej. Chłopaki wprowadzili zmiany na drugi wyścig i to był zdecydowanie krok naprzód. Było dość ciężko startując z czwartego pola, ponieważ nic nie widziałem w trakcie pierwszych okrążeń. Kiedy udało się wyprzedzić kilku zawodników, to liderzy już odjechali. Cieszę się jednak, że w końcówce udało się pokonać Toma. Teraz trochę szczęśliwsi możemy jechać za miesiąc do Doha. 

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Zwycięstwa Aprilii
Następny artykuł Wypowiedzi przed Grand Prix Japonii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry