Wypowiedzi po Donington Park
TOM SYKES: - Myślę, że pierwszy wyścig był najlepszym w mojej karierze.
Zdobycie tytułu zawsze będzie najbardziej emocjonujące, ale pod względem osiągów ten wyścig jest teraz na pierwszym miejscu na mojej liście. Mieliśmy problemy podczas pierwszych okrążeń. W pierwszym zakręcie Loris pojechał agresywnie. Nie narzekam, ale to wytrąciło mnie z mojej linii jazdy. Straciłem kilka pozycji w pierwszej połowie okrążenia, a motocykl tracił moc. Prawie zjechałem do boksu, ale Ninja sama się z tym uporała. Byłem jedenasty i byłem bardzo zmotywowany, aby wrócić do czołówki. Wyprzedzanie było trudne, ponieważ wielu zawodników korzystało ze świeżych opon Pirelli, ale po sześciu okrążeniach zacząłem przygotowywać plan ataku, aby wygrać wyścig. W drugim wyścigu miałem dobry start, ale wiedziałem, że Loris będzie miał dobre tempo i że Sylvain Guintoli dobrze sobie radzi na Donington Park. Sylvain prowadził przez pół wyścigu, ale ja cisnąłem i objąłem prowadzenie, Wspaniale zdobyć kolejny dublet po Aragonii i ponownie objąć prowadzenie w mistrzostwach.LORIS BAZ: - Byłem szczęśliwy z podium w pierwszym wyścigu i nie byłem zawiedziony, że go nie wygrałem. Prowadziłem przez pewien czas i starłem się uciec. Taki był cel i miałem też udany start. Nie mogłem mu jednak odjechać. To był dobry wyścig i cieszę się z powodu zespołu. W drugim wyścigu było prawie tak samo, ale Tom był trochę zbyt szybki w drugiej części wyścigu. Nic nie mogłem zrobić, ale to był satysfakcjonujący dzień i dobrze, że razem z Tomem prowadzimy w mistrzostwach.ALEX LOWES: - Pierwszy wyścig był dobry, miałem trochę problemów, ale start i moje pierwsze prowadzenie w wyścigu WSBK były wspaniałe. To dobre dla zespołu w domowym wyścigu i jestem z tego bardzo zadowolony. Natomiast jestem rozczarowany drugim wyścigiem. Motocykl był zdecydowanie poprawiony, wprowadziliśmy dobre zmiany i miałem dobre tempo na kolejne podium. Starałem się cisnąć do końca, ale zająłem dziewiąte miejsce, pomimo tego, że nasz motocykl był poważnie uszkodzony.SYLVAIN GUINTOLI: - Pierwszy wyścig nie ułożył się tak, jak na to liczyłem. Zacząłem dobrze, cisnąłem, ale nie byłem w stanie utrzymać tempa. Następnie zespół wykonał świetną robotę na drugi wyścig. Motocykl zmienił się zdecydowanie, a moje tempo bardzo się poprawiło. Starałem się uciec Davide Giugliano, ale nie byłem w stanie utrzymać się za dwoma czołowymi zawodnikami. Jednak podium na torze, który zdecydowanie nie jest moim ulubionym, smakuje jak zwycięstwo.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.