Poważny upadek Morbidelliego
Franco Morbidelli spędził noc w szpitalu i przeszedł dokładne badania po tym, jak w czasie treningu zaliczył upadek i mocno uderzył głową.
Ducati zorganizowało na Autodromo Nacional do Algarve sesję testową dla swojego zespołu WorldSuperbike, ale korzystając z okazji do Portugalii przybyli także reprezentanci włoskiego producenta w MotoGP.
Wśród tych, którzy trenowali na drogowej wersji Panigale, poza Morbidellim znaleźli się: Francesco Bagnaia, Marco Bezzecchi oraz bracia Marc i Alex Marquez.
Zajęcia trwały w poniedziałek i wtorek. W ich końcówce Morbidelli rozbił się w zakręcie numer 9. Chociaż na torze byli zarówno porządkowi, jak i służby medyczne, ich liczba nie była tak duża, jak podczas wyścigowych weekendów. Stąd jako pierwsi z pomocą pospieszyli bracia Marquez. Oni pomogli znieść Włocha z toru, którego karetka zabrała do centrum medycznego.
Tam jednak po zorientowaniu się, jak duże było uderzenie głową, zadecydowano, aby Morbidelli pojechał do szpitala w Faro na dokładne badania. Tomografia komputerowa głowy wykazała niewielki skrzep, więc lekarze postanowili zatrzymać motocyklistę na noc.
Źródła w zespole Pramac Racing przekazały, że dziś rano u Morbidelliego powtórzono tomografię, aby sprawdzić czy sytuacja się nie pogarsza. Wyniki nie są znane, ale zawodnik prawdopodobnie pozostanie w szpitalu na kolejny dzień.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.