Kovalainen już po operacji

W przeszłości kierowca Renault, McLarena, Lotusa i Caterhama w Formule 1, obecnie realizujący się w rajdach, Kovalainen poinformował na początku marca, że musi zawiesić starty na odcinkach specjalnych.

Wykonane pod koniec minionego roku badania wykazały tętniaka aorty wstępującej – nieprawidłowe wybrzuszenie w aorcie w górnej części jej łuku, blisko serca. Schorzenie jest dziedziczne, a Fin zdecydował się na zabieg chirurgiczny.

Kovalainen za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że operację ma już za sobą, przebiegła ona dobrze i teraz kierowca przechodzi rekonwalescencję w warunkach domowych.

- Pod koniec zeszłego roku zdiagnozowano u mnie tętniaka aorty wstępującej – przekazał Kovalainen. - Fragment aorty znacząco się poszerzył. Przez to zimą nie mogłem brać udziału w rajdach i zaniechałem wszystkich aktywności. Przez ostatnie kilka miesięcy rozważałem wraz z lekarzami, jakie mam opcje.

- Zdecydowaliśmy się na operację. Przeszedłem ją w zeszłym tygodniu w szpitalu uniwersyteckim w Tampere. Opiekował się mną wspaniały zespół lekarzy i pielęgniarek. Była to operacja na otwartym sercu, więc blizny na klatce piersiowej zostaną ze mną na zawsze. Sama operacja powiodła się.

- Udało się dokładnie to, co było celem. Wycięto chorą część i wszczepiono sztuczny fragment. Wszystko poszło dobrze, choć był to oczywiście poważny zabieg. Kilka dni po operacji czułem się bardzo zmęczony, ale teraz jest już lepiej. Jestem w domu i przechodzę rekonwalescencję. Perspektywy są całkiem niezłe. Jest szansa na pełne wyzdrowienie i odzyskanie sprawności, ale czas pokaże, co z tego wyniknie. W tej chwili rokowania są całkiem niezłe i z tego się cieszę.

Heikki Kovalainen, Sae Kitagawa, Skoda Fabia Rally2

Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images

- Regeneruję się i stopniowo zwiększam aktywność. Najważniejsze jest zagojenie się klatki piersiowej. A kiedy to się skończy, mam nadzieję, że będę mógł wrócić do normalnych swoich zajęć. Liczę, że wkrótce się zobaczymy.

Kovalainen miał w tym sezonie wraz z Sea Kitagawą bronić tytułu w JP-1 , najmocniejszej klasie japońskiego rajdowego czempionatu i nieoficjalnej generalce. Na duet czekała przygotowana Toyota GR Yaris Rally2.

Czytaj również: