Aston Martin dopasuje się do przepisów
Aston Martin jest gotowy zadebiutować w Długodystansowych Mistrzostwach Świata z dwoma hipersamochodami Valkyrie, jeśli będą tego wymagały przepisy.
Adam Carter stojący na czele działu Astona Martina odpowiedzialnego za program wyścigów długodystansowych zasugerował, że jeśli FIA i ACO wprowadzą obowiązek wystawienia dwóch hipersamochodów w WEC, producent dostosuje się, odpowiednio wcześniej rozpoczynając prace.
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku brytyjska stajnia przy współpracy z Heart of Racing zamierzała wystartować z wyłącznie jedną załogą w WEC oraz IMSA. Jak jednak dowiedział się Motorsport.com, organizatorzy chcą od przyszłego sezonu nałożyć na każdego producenta obowiązek wystawienia dwóch fabrycznych samochodów.
- W pełni popieramy działania WEC wspierające rozwój mistrzostw - powiedział Carter. - Jesteśmy zaangażowani w program, przeanalizujemy regulacje i dostosujemy się do nich. Do momentu ogłoszenia przepisów mamy wyłącznie spekulacje. We właściwym czasie wydamy komunikat.
Aston Martin Valkyrie
Autor zdjęcia: Aston Martin
Chociaż wejście zmian w życie wydaje się formalnością, cały czas nie zostały one jeszcze zaakceptowane przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA. Carter nie odpowiedział wprost, czy Aston Martin wystawi dwie załogi. Zaznaczył jedynie, że testy rozpoczną się w Europie, a dopiero później w Stanach Zjednoczonych.
- Stanie się to pod koniec drugiego kwartału - kontynuował. - Wszystko idzie zgodnie z planem, w lipcu rozpoczniemy testy na torze. Na początku skupimy się na jednym samochodzie testowym w Europie, a gdy przekroczymy dany przebieg, wystawimy drugi samochód w USA.
Zespół w styczniu odbył jedną sesję testową na Silverstone, a w kwietniu na Portimao. Oprócz Astona Martina i Heart of Racing za stworzenie hipersamochodu Valkyrie współodpowiedzialna jest firma Multimatic Motorsport. Carter opisał ją jako „dostawcę usług” dla Heart of Racing.
- Docelowo będzie to personel Multimatic, ale zespół Heart of Racing - wyjaśnił.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.