Ferrari zachowuje trzeci samochód

Ferrari powróciło w zeszłym roku do najwyższej klasy prototypów, wystawiając dwa fabryczne 499P. Program w WEC prowadzi Scuderii stajnia AF Corse.

Przed bieżącą kampanią postanowiono rozszerzyć zaangażowanie o trzeci samochód, zgłoszony jako wspomniane AF Corse. Jego załogę tworzą Robert Kubica, Robert Szwarcman oraz Yifei Ye.

W trakcie tygodnia 24 godzin Le Mans słowami Antonellego Coletty Ferrari potwierdziło, że również w kolejnym sezonie WEC – poza dwoma fabrycznymi – zachowa także trzeci satelicki samochód na obecnych prawach.

#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica

Autor zdjęcia: Rainier Ehrhardt

- Wystawienie w tym sezonie trzeciego samochodu poprzedził niemały wysiłek, zwłaszcza, że decyzja pojawiła się mniej więcej w połowie listopada, na początku grudnia – powiedział Coletta, szef programu samochodów sportowych w Ferrari, podczas spotkania z mediami, w tym z Motorsport.com. - Mieliśmy za sobą siedem miesięcy intensywnej pracy rozwojowej i prawie całkowicie nowy zespół.

- Można powiedzieć, że trochę skomplikowaliśmy sobie życie, dodając kolejne 499P, ale cieszymy się, że podjęliśmy taką decyzję. Mamy więcej danych, a dwaj młodzi kierowcy, będący częścią naszego zespołu, mogą się rozwijać przy tym jednym bardziej doświadczonym.

- To samo tyczy się mechaników i inżynierów. Posiadanie satelickiej ekipy pomaga w wielu rzeczach. No i zapewnia więcej szans na dobry wynik. W tej chwili mogę potwierdzić, że będzie trzeci samochód. Żaden dodatek nie jest planowany, również dlatego, że chcemy ustabilizować obecny pakiet.

- Chciałbym też podkreślić, że #83 AF Corse to odrębna jednostka, a termin „satelicki” związany jest z jednostką napędową. Wymaga to wsparcia inżynieryjnego od Ferrari. Nad tym mamy kontrolę. Poza tym zespół ma swoją autonomię, ale może korzystać z pomocy w ustawieniu samochodu i innych dokonywanych przez nas wyborów.