Matulka: Jestem realistą

Najszybsze rajdowe załogi świata w ten weekend będą rywalizować na śnieżnych i lodowych oesach 71. Rajdu Szwecji. Wśród nich znajdzie się także załoga LOTTO Matulka Rally Team – Jakub Matulka/Daniel Dymurski Będzie to ich pierwszy wspólny start w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Polacy powalczą w kategorii Junior WRC, która właśnie od Szwecji rozpoczyna swoją pięciorundową kampanię w tym sezonie.

Kuba i Daniel do rywalizacji w Szwecji przygotowywali się w Rovaniemi, testując najpierw dwa dni swojego Forda Fiestę Rally3, a następnie biorąc udział w 59. Rajdzie Arktycznym.

- Myślę, że dobrze wykorzystaliśmy testy w Rovaniemi i udział w Rajdzie Arktycznym. Robiliśmy tam wszystko pod kątem jak najlepszego przygotowania się do rywalizacji w Szwecji i złapania odpowiedniego feelingu w rajdówce na śniegu. Start w JWRC to dla mnie niewątpliwie największe wyzwanie w dotychczasowej karierze. Jestem podekscytowany możliwością jazdy po tych samych trasach, na których od lat ścigają się najlepsi kierowcy świata. Będę oczywiście patrzył na wynik, bo to najlepsza miara tego, jakie robimy postępy. Natomiast jestem realistą i spokojnie podchodzę do tej rywalizacji, która na pewno jest dla mnie sporym krokiem naprzód - mówił Matulka.

W JWRC Matulka i Dymurski powalczą w tym roku z rekordową liczbą załóg, których na liście zgłoszeń jest dokładnie 19. W kategorii Junior WRC mogą rywalizować kierowcy, którzy 1 stycznia 2024 roku mają mniej niż 29 lat oraz nigdy nie startowali w głównej serii WRC jako zawodnicy P1. Wszyscy biorący udział w JWRC pojadą takimi samymi samochodami, czyli Fordami Fiesta Rally3, które są dostarczane oraz serwisowane przez M-Sport Poland. Oprócz imprezy w Szwecji czeka ich rywalizacja również w Chorwacji, na Sardynii, w Finlandii oraz w Grecji.

Tegoroczny Rajd Szwecji to osiemnaście odcinków specjalnych o łącznej długości nieco trochę ponad 300 kilometrów. Na pierwszy oes załogi wyjadą już w czwartek 15 lutego około godziny 19:00, a będzie nim widowiskowa próba OS1 Umea Sprint (5,16 km) przyciągająca wielu kibiców.

Prawdziwy rajd jak zawsze rozpocznie się w piątek (16 lutego). Około godziny 9:00 załogi wyruszą na wyjątkowy odcinek OS2 #42 Brattby (10,76 km), który jest hołdem organizatorów dla tragicznie zmarłego w kwietniu Craiga Breena, startującego w WRC z numerem 42. Tego dnia zawodnicy pokonają łącznie siedem oesów o łącznej długości niespełna 108 kilometrów. Będą to wspomniany wyżej odcinek specjalny #42 Brattby (OS 2 i 5) oraz Norrby (12,36 km, OS 3 i 6) i najdłuższa w całym rajdzie próba Floda (28,25 km, OS 4 i 7). Dzień zamknie OS 8 Umeå Sprint, który otwierał będzie zmagania w czwartek.

Najdłuższym dniem Rajdu Szwecji będzie tradycyjnie sobota (17 lutego). Organizatorzy przygotowali dla zawodników siedem oesów, które dają łącznie prawie 126 kilometrów jazdy na czas. Na odcinkach kierowcy i ich piloci pojawią się już około godziny 7:45, rozpoczynając od OS 9 Vännäs (15,56 km). Przedpołudniową pętlę uzupełnią OS 10 Sarsjöliden (14,23 km) oraz OS 11 Bygdsiljum (28,06). Po przerwie serwisowej załogi ponownie pokonają powyższe próby, a trzeci etap zmagań w Rajdzie Szwecji zamknie OS 11 Umea (10,08 km).

W niedzielę (18 lutego) rywalizacja wystartuje około godziny 7:27 i toczyć się będzie w zasadzie na dwóch odcinkach specjalnych. Najpierw kierowcy dwukrotnie pokonają OS 16 i 17 Västervik (25,50 km), a całe zmagania w drugiej tegorocznej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata zamknie OS 18 Umea (10,08 km). Nieoficjalnych zwycięzców wszystkich kategorii powinniśmy poznać około godziny 14:00.

informacja prasowa

Watch: Zapowiedź Rajdu Szwecji 2024