Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mistrz świata już zdecydował

Czy prestiżowy pierwszy numer startowy wróci w nadchodzącym sezonie do Rajdowych Mistrzostw Świata?

Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images

Stałe numery startowe od dawna obecne są m.in. w Formule 1. Wzorem najważniejszej wyścigowej serii świata WRC poszło w 2019 roku. Od tamtej pory załogi – wybiera kierowca – wskazać mogą preferowany numer, z którym zaliczą wszystkie występy w danym sezonie.

Mistrzostwo świata w sezonie 2024 zdobyli Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Belgijski kierowca od lat wierny był numerowi 11, ale teraz ma przywilej większego wyboru.

Prestiżowa jedynka, w przeszłości obecna podczas każdej rundy, w ostatnich dwóch kampaniach nie była używana. W 2022 roku numer jeden miał na Toyocie Sebastien Ogier, wtedy urzędujący mistrz świata. Z kolei czempion z tamtego sezonu - oraz kolejnego - Kalle Rovanpera wolał pozostać przy swoim „69”.

Czytaj również:

Neuville w rozmowie z Motorsport.com wskazał, że zamierza skorzystać z przywileju mistrza świata i nakleić na Hyundaia jedynkę.

- Nie jest tajemnicą, że już do tej pory mieliśmy jedynki na samochodzie. Ale teraz będzie tylko jedna i już nie mogę się doczekać.

Worldchampion Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Worldchampion Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool

Opowiadając z kolei o minionym sezonie, Neuville przyznał, że osiągnięty sukces zaczyna do niego docierać.

- Mówiąc szczerze, jest naprawdę fajnie. Oczywiście to najlepsza możliwa nagroda za ciężką pracę przez te wszystkie lata, a nie tylko ostatni sezon. To była piękna, ale i wymagająca podróż. Jesteśmy dumni.

- Trochę świętowaliśmy w Belgii. Było z nami 2000 osób. To były piękne chwile i nigdy ich nie zapomnę. Byłem nawet trochę zaskoczony, że inni cieszyli się bardziej niż ja. Czuliśmy, że ludzie kibicowali nam przez cały sezon i to wielka ulga, iż wreszcie się udało.

Czytaj również:

Sezon WRC 2025 ruszy za niespełna miesiąc od Rajdu Monte Carlo. W użyciu będą nowe opony, dostarczane przez Hankook. Chociaż kierowcy oficjalnie nic nie zdradzają, za kulisami nie brakuje obaw o formę ogumienia. Testy pokazały, że mieszanki koreańskiego producenta zachowują się niestabilnie i mogą nie przetrwać szczególnie długich odcinków. Z kolei samochody pozbawione będą komponentu elektrycznego i napędzane będą tylko silnikiem spalinowym.

- Zobaczymy, co się wydarzy. Nie spodziewam się wielkich różnić [jeśli chodzi o samochód]. Myślę, że z zewnątrz nie będzie widać zmiany.

Czytaj również:

Polecane video:

Oglądaj: Czołówka WRC w Świątyni Prędkości

Poprzedni artykuł Millener: Też mamy ciekawe historie
Następny artykuł Latvala zdradził swoją największą tajemnicę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry