Neuville i Mikkelsen treningowo

Hyundai nie pozostawia niczego przypadkowi w przygotowaniach do decydującego starcia o tytuły mistrza świata kierowców i producentów.

Aby lepiej przygotować się do finału sezonu w Japonii, zespół z Alzenau wystawi lidera klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Świata, Thierry'ego Neuville'a i jego kolegę Andreasa Mikkelsena, w hiszpańskim Rallye La Nucia – Mediterraneo.

Koreańska marka ma ogromne szanse na podwójną koronę WRC, ponieważ Neuville i jego kolega z zespołu Ott Tanak mogą zdobyć tytuł mistrza świata kierowców, podczas gdy Hyundai wyprzedzając Toyotę o 15 punktów, walczy o pierwsze mistrzostwo producentów od 2020 roku.

W ramach przygotowania do trudnych, asfaltowych prób Rajdu Japonii, na których odbędzie się decydujący finał sezonu (21-24 listopada), Hyundai wystartuje w ten weekend w Rajdzie La Nucia-Mediterraneo. Runda asfaltowego Pucharu Hiszpanii będzie składała się z 11 odcinków specjalnych położonych na północ od Alicante.

Zespół wystawi dwa samochody i20 N Rally1 dla Neuville'a i Mikkelsena. Obaj kierowcy brali już udział w lokalnych rajdach w Austrii i we Włoszech przed Rajdem Europy Centralnej.

Neuville potrzebuje tylko sześciu punktów, aby zapewnić sobie pierwszy tytuł WRC i pozbawić Tanaka szans na drugi tytuł.

- To bezpieczna przewaga. W najgorszym przypadku musimy zdobyć sześć punktów - powiedział Neuville, który wygrał Rajd Japonii w 2022 roku, ale odpadł w zeszłorocznej edycji.

- W Japonii musimy znaleźć odpowiednią równowagę, ponieważ wciąż walczymy o mistrzostwo producentów. Mamy też trzeci samochód z Andreasem [Mikkelsenem], który również będzie naciskał. Musimy jednak znaleźć równowagę między bezpieczną, ale szybką jazdą.

Mający w tym sezonie wiele powodów do zadowolenia szef zespołu Hyundaia, Cyril Abiteboul twierdzi, że jego zespół i tak musi dać z siebie wszystko, aby przypieczętować tytuł wśród producentów.

- Będziemy tak samo wspierać Thierry'ego, jak i Otta, w Japonii, ale musimy mieć pewność, że zakończymy sezon z tytułem mistrza świata producentów - powiedział Abiteboul.

- Walka z Toyotą jest wciąż zacięta, więc jako zespół musimy być w najlepszej formie i nie zamierzamy im ułatwić zadania na własnej ziemi – dodał.