Przedostatnia runda WRC 2019 rusza już w najbliższy czwartek.

Stawka jest bardzo wysoka. Ott Tanak przewodzi klasyfikacji kierowców z 28 punktami nad Sebastienem Ogierem i już w Hiszpanii może przypieczętować swój pierwszy tytuł.
Natomiast w klasyfikacji producentów Toyota goni prowadzącego Hyundaia. Dzieli ich tylko osiem punktów.

- Nie mogę doczekać się startu w Hiszpanii - powiedział Ott Tanak. - Jak zawsze postaramy się dać z siebie wszystko, ale musimy też podejść do tego inteligentnie. Wiemy, że pierwszy dzień będzie dla nas trudny, ponieważ najpierw będziemy jechali po szutrze. Pogoda też odegra swoje: w zeszłym roku widzieliśmy, że w Hiszpanii o tej porze jest możliwy deszcz.

- W każdym razie spodziewam się dobrych wyników na obydwóch nawierzchniach. W zeszłym roku byliśmy szybcy w tej imprezie i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie - dodał.

- Połączenie szutru i asfaltu w Hiszpanii zawsze mi się podobało. Szutrowe odcinki specjalne są dość równe, ale za to bardzo śliskie. Natomiast drogi asfaltowe są najlepsze, jakie mamy w mistrzostwach - powiedział Jari-Matti Latvala. - W zeszłym tygodniu zaliczyłem testy asfaltowe w Hiszpanii i miałem dobre odczucia za kierownicą samochodu. Jestem bardzo zmotywowany i nie mogę doczekać się powrotu do auta. Postaram się o jak najlepszy rezultat, ponieważ chcemy wygrać klasyfikację producentów.

- Rajd w Hiszpanii to jedno z moich ulubionych wydarzeń w kalendarzu. Zawsze lubiłem mieszane nawierzchnie i ostatnim razem, gdy pojechałem w tym rajdzie w 2017 roku, udało mi się go wygrać - powiedział Kris Meeke. - Do tej pory bardzo dobrze czułem Yarisa WRC na asfalcie, więc szczególnie nie mogę doczekać się tej części imprezy.