Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Walczą o wolność słowa

Podczas Rajdu Safari kierowcy WRC stanowczo protestują przeciwko zakazowi FIA dotyczącemu używania przekleństw w wywiadach.

Adrien Fourmaux, Hyundai World Rally Team

Adrien Fourmaux, Hyundai World Rally Team

Autor zdjęcia: Romain Thuillier / Hyundai Motorsport

FIA wydała w tym roku nowe wytyczne dotyczące niewłaściwego słownictwa kierowców. Za przeklinanie w wywiadach telewizyjnych zawodników czekają wysokie grzywny, a nawet zawieszenie ich w startach.

Czara goryczy przelała się, kiedy kierowca Hyundaia, Adrien Fourmaux, został ukarany grzywną w wysokości 10 000 euro, w tym 20 000 euro w zawieszeniu, za przeklinanie podczas wywiadu udzielanego na zakończenie Rajdu Szwecji.

Francuz został uznany za winnego złamania artykułu 12.2.1.l Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA 2025, który obejmuje używanie „niewłaściwego języka” po tym, jak powiedział „wczoraj spieprzyliśmy sprawę” podczas wywiadu, odnosząc się do swojego błędu, który popełnił na jedenastym odcinku specjalnym.

Czytaj również:

Podczas trzeciej rundy WRC 2025 kierowcy postanowili jeszcze ostrzej zareagować na decyzję FIA o karaniu kierowców za używanie niewłaściwego języka i odmówili komentarza lub wypowiadali się tylko w swoim ojczystym języku (Neuville).

Kierowcy potwierdzili, że ich „protest” będzie trwał przez cały rajd z wyjątkiem Power Stage.

Wśród tych, którzy milczeli, gdy reporter telewizyjny, Julian Porter, zadał pytanie na mecie pierwszego przejazdu shakedownu, byli m.in. Adrien Fourmaux i Takamoto Katsuta.

Czołowi kierowcy i piloci WRC połączyli siły i utworzyli World Rally Drivers Alliance (WoRDA), twór podobny do Grand Prix Drivers Association (GPDA) w Formule 1. Nowo utworzony sojusz wydał długie oświadczenie skierowane do FIA, w którym podpisani sprzeciwiają się środkom podjętym przez federację.

W oświadczeniu wezwano prezesa FIA, Mohammeda Ben Sulayema, do znalezienia „pilnego rozwiązania” tej kwestii, stwierdzając, że „surowość sankcji nałożonych za drobne, odosobnione i niezamierzone błędy językowe” osiągnęła „niedopuszczalny poziom”.

FIA odmówiła bezpośredniej odpowiedzi na oświadczenie, gdy Motosport.com skontaktował się z FIA w zeszłym miesiącu. Wiadomo, że organ zarządzający nie rozpoczął jeszcze dialogu z WoRDA.

Czytaj również:

Po pierwszym przejeździe odcinka testowego Kalle Rovanpera z Toyoty i Ott Tanak z Hyundaia byli wśród tych, którzy wyjaśnili powody swoich decyzji po angielsku.

- Miło jest być tutaj w Kenii, ale niestety nie usłyszycie ode mnie zbyt wiele w ten weekend -powiedział Rovanpera.

- Niestety musimy podjąć takie kroki. Adrenalina może być dość wysoka na mecie oesu, więc niestety, jeśli chodzi o ostatnie działania, nie możemy udzielić żadnych komentarzy dotyczących przejazdu, dopóki kierowcy nie poczują się znów komfortowo – skomentował Tanak.

- Tak będzie, dopóki nie znajdziemy rozwiązania i nie wrócimy do normy - dodał.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Toyota i Hyundaie
Następny artykuł Testowy dla Finów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry