Toyota na zwieńczenie dnia. Kubica drugi

Wyniki kwalifikacji przyniosły ze sobą ogromne rozczarowanie. Przez błąd, który popełnił Kamui Kobayashi z Toyoty, większość stawki nie przejechała ostatniego okrążenia, decydującego o pozycji końcowej. Chociaż Japończyk początkowo zakwalifikował się do Hyperpole, został cofnięty na koniec stawki.

Zespół nie pokazał w czasówce swojego potencjału, który prezentował podczas dnia testowego oraz dwóch treningów. Zarówno w FP1, jak i FP2 najszybszy czas uzyskała załoga numer 8 Toyoty GR. Gdyby nie czerwona flaga, z całą pewnością walczyliby o wyższe pole startowe niż 11.

W drugim treningu nastąpiło przełamanie #83 AF Corse i Roberta Kubicy. Polski kierowca spędził za kierownicą równe 40 minut i był wolniejszy jedynie od  Sebastiena Buemiego. Czas 3:27,998 dał mu przewagę blisko sekundy nad dwoma fabrycznymi hipersamochodami Ferrari.

#34 Inter Europol Competition utrzymał status quo z popołudniowego treningu, plasując się na szóstej pozycji. W obu sesjach najszybszy w zespole był Clement Novalak. W klasyfikacji LMP2 najszybszy z kolei był zwycięzca kwalifikacji, Malthe Jakobsen z #37 Cool Racing.

#34 Inter Europol Competition Oreca 07: Gibson: Jakub Smiechowski, Vladislav Lomko, Clement Novalak

Autor zdjęcia: Alexander Trienitz

W klasie LMGT3 pierwsze miejsce zajęła załoga #88 Proton Competition. Najlepsza czwórka zamknęła się w 0,064 sekundy, a drugi #777 D'station Racing pokonał #31 Team WRT o jedną tysięczną.

Harmonogram 24-godzinnego wyścigu Le Mans: