Evans wierzy, że to wyjątek

Elfyn Evans miał trudności z odpowiednim wyczuciem Toyoty GR Yaris Rally1 podczas całej, drugiej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata 2023. W efekcie tego Walijczyk, pilotowany przez Scotta Martina, zajął dopiero piąte miejsce, 1:24.0 za zwycięzcami, Ottem Tanakiem i Martinem Jarveoją z M-Sportu.

Brak tempa był zaskoczeniem biorąc pod uwagę, że Evans liczył się w walce o zwycięstwo w Szwecji dwanaście miesięcy temu.

Brytyjczyk nie ukrywał w miniony weekend, że nie czuł się wystarczające dobrze w aucie japońskiego producenta, aby rywalizować o miejsce w czołówce. Natomiast nie spodziewa się, aby problem ten wrócił podczas najbliższej odsłony mistrzostw świata, szutrowego Rajdu Meksyku.

- Cóż, jest lepiej niż w zeszłym roku, ale nie pod względem osiągów, a w aspekcie zdobytych punktów. Mogło być gorzej - powiedział wicemistrz WRC z sezonów 2020 i 2021, dla motorsport.com.

- Rzecz jasna tempo tych samochodów zmieniło się przez ostatnie dwanaście miesięcy. Gdybyśmy przywieźli tu ten zeszłoroczny, nasza jazda nie byłaby lepsza. Wszystko idzie do przodu - kontynuował.

- Generalnie chodziło o balans auta. Stanowił główną bolączkę. Gdy jest nieodpowiedni ciężko o pewność siebie, a w tak szybkim rajdzie sytuacja staje się wtedy trudna - dodał. - Mam jednak nadzieję, że kłopoty wynikały ze specyfiki tego wydarzenia. Powiedzmy, że w zakresie ustawień, nie czułem tego poziomu niezadowolenia z samochodu jak niegdyś na szutrze. Dlatego nie jestem zbyt zaniepokojony. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Zapytany o występ Evansa w Szwecji, szef TGR WRT, Jari-Matti Latvala, przekazał: - Wiemy, że Elfyn potrafi jeździć szybko. Jest w tym aspekcie naprawdę dobrym kierowcą, ale owszem czasem wrażliwym na ustawienia.

- Gdy rajdówka nie jest odpowiednio przygotowana, ciężko mu wydobyć z niej pełny potencjał - podkreślił.

Spoglądając na rezultaty Rajdu Szwecji 2023, zwycięstwo Tanaka dla M-Sportu i podwójne podium Hyundai Motorsport - Craig Breen i James Fulton zajęli drugie miejsce, a Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe trzecie - Evans spodziewa się, że tegoroczna walka o tytuł przerodzi się w intensywne starcie pomiędzy wszystkimi trzema zespołami.

- Nie jest to wielką niespodzianką, ponieważ M-Sport i Hyundai również w zeszłym roku mieli rajdy, w których byli wyjątkowo silni i myślę, że w tym sezonie będzie podobnie - uznał 34-latek startujący ze Scottem Martinem. 

- W Monte Carlo widzieliśmy, że Toyota też jest mocna i spodziewam się, że czeka nas wielka bitwa, podobnie jak przez ostatnie cztery czy pięć lat - podsumował.

Video: Rajd Szwecji 2023 - Podsumowanie