Dacia szyta na miarę
Już za niespełna miesiąc Dacia stanie na starcie swojego pierwszego Rajdu Dakar, mając w składzie dwóch faworytów do końcowego triumfu.
Dacia Sandrider
Autor zdjęcia: MCH Photo
Dacia swoje wejście w świat cross-country ogłosiła już w połowie 2023 roku. Zapowiedzianym celem był Dakar 2025. Na początku kończącego się roku marka zaprezentowała samochód - Sandridera klasy T1+.
Sandrider to dzieło Renault Group przy dużym udziale Prodrive'u. Punktem wyjścia był Hunter, stworzony w 2020 roku, chociaż wizualną inspirację stanowiła koncepcja Dacii Manifesto. Producent chwali się, że od powstania szkicu do zakończenia większości prac rozwojowych minęło zaledwie dwanaście miesięcy.
Dacię Sandrider napędzać będzie trzylitrowy silnik spalinowy V6, wyposażony w dwie turbosprężarki. Moc to 360 koni mechanicznych. Zastosowano sekwencyjną, 6-biegową przekładnię. Całość osadzona jest na konstrukcji rurowej.
Przy tworzeniu nadwozia zdecydowanie postawiono na rozwiązania praktyczne. Samochód pozbawiony jest jakichkolwiek zbędnych elementów czy ozdobników. Każdy krok konsultowano z kierowcami i pilotami, przede wszystkim Sebastienem Loebem, który jako pierwszy związał się z Dacią. Później dołączyła Cristina Gutierrez, a na końcu Nasser Al-Attiyah.
Nasser Al-Attiyah, Edouard Boulanger, Dacia Sandrider T1
Autor zdjęcia: A.S.O.
Skoncentrowano się na poprawie widoczności z kokpitu. Służy temu konstrukcja przedniej szyby, drzwi oraz krótka maska, razem z deską rozdzielczą pokryta antyodblaskową powłoką. Z kolei wspomniane drzwi mają magnetyczne panele, aby podczas zmiany koła można było przyczepić do nich śruby, zapobiegając ich zagubieniu w piasku. Wychodząc naprzeciw upodobaniom poszczególnych załóg, moduły deski rozdzielczej są ruchome i dają możliwość przesuwania oraz zmiany ich układu.
Ostateczny sprawdzian miał miejsce przy okazji Rajdu Maroka. Tam Dacia zdobyła dublet. Wygrali Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger, a drudzy finiszowali Sebastien Loeb i Fabian Lurquin. Na dalszej pozycji dojechali Cristina Gutierrez i Pablo Moreno.
Al-Attiyah i Boulanger oraz Loeb i Lurquin z pewnością należą do głównych faworytów ruszającego za nieco ponad trzy tygodnie Dakaru. Katarski kierowca ma na koncie pięć zwycięstw w legendarnym maratonie. Z kolei Loeb nadal czeka na pierwszy triumf, a jak do tej pory to właśnie Al-Attiyah był najczęściej jego głównym rywalem.
Podczas zorganizowanego przez Dacię spotkania z mediami z różnych europejskich krajów swoimi spostrzeżeniami dzielił się Loeb. Pytany przez Motorsport.com, co trzeba, aby pokonać Al-Attiyaha, dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata stwierdził, że „najlepiej byłoby się urodzić na pustyni”.
Loeb podkreślił, że choć dakarowe doświadczenie ma już niemałe, na wydmach to wciąż Katarczyk posiada lepsze wyczucie. Mający przed sobą już dziewiąty Dakar 50-latek nie ma gotowego przepisu na wygraną, ale stwierdził, że niezwykle ważna będzie taktyka. Organizator chcąc bowiem utrudnić zadanie oraz poprawić bezpieczeństwo, zdecydował, że podczas znaczącej liczby etapów motocykliści i załogi samochodowe pojadą innymi trasami. Ci drudzy nie będą więc mogli korzystać ze śladu wyznaczonego przez stawkę FIM, więc otwieranie trasy stanie się jeszcze większym wyzwaniem.
Jeśli chodzi o końcowe przygotowania, mający stały kontakt z samochodami rajdowymi i wyścigowymi Loeb stawia na – jak sam podkreślił - „trochę sportu” i „rodzinne święta”.
Obaj faworyci do tej pory zwykle walczyli w innych samochodach. Dopiero w tym roku połączył ich Bahrain Raid Xtreme i Hunter z Prodrive'u. O współpracy jednak trudno było mówić. Gdy Al-Attiyah definitywnie stracił szansę na dobry wynik, wrócił do domu, zostawiając Loeba samego przeciwko koalicji Audi. Jak będzie tym razem?
Polecane video:
Oglądaj: Dakar 2025 - prezentacja trasy
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.