Aston Martin może utrzymać formę
Fernando Alonso uważa, że Aston Martin po udanym Grand Prix Sao Paulo może zachować wysoką formę do końca sezonu 2023.
Aston Martin był rewelacją początku kampanii, a świetny użytek z AMR23 robił przede wszystkim Alonso. Jednak w drugiej części sezonu ekipa z Silverstone złapała zadyszkę. W Brazylii hiszpański kierowca stanął na podium po raz pierwszy od końcówki sierpnia.
Obniżka formy początkowo oznaczała walkę nie o trójkę, ale pod koniec dziesiątki. Jednak w amerykańskim Austin żaden z kierowców nie wydostał się z Q1. W Meksyku nie było wiele lepiej.
Alonso stwierdził, że zespół musiał przeprowadzić kilka „bolesnych eksperymentów” z myślą o sezonie 2024 i stąd tak słabe wyniki podczas niektórych weekendów.
- W ostatnich miesiącach mieliśmy problemy, a poprzednie dwa wyścigi były dość bolesne - powiedział Alonso. - Musieliśmy trochę poeksperymentować z kilkoma rzeczami w samochodzie, aby w pełni zrozumieć kierunek, w jakim podążamy, także z myślą o kolejnym roku. Te wyścigi były więc bolesne, zwłaszcza ten w Meksyku.
- Byliśmy bardzo wolni, ale fajnie było widzieć, że wszyscy w zespole są skoncentrowani. Obserwowanie tej determinacji było przyjemnością. Wszystko dogłębnie przeanalizowaliśmy i wróciliśmy silniejsi na Interlagos.
W Brazylii udało się odpowiednio ustawić AMR23 i wydobyć z samochodu dużo większy potencjał. Alonso twierdzi więc, że dwa pozostałe wyścigi: w Las Vegas oraz Abu Zabi również będą dla Astona Martina udane.
- Myślę, że [będzie lepiej]. Na pewno lepiej niż w Meksyku. Zrozumieliśmy kilka rzeczy, również w kwestii obranego kierunku. Wiązaliśmy z wyścigiem w Brazylii pewne nadzieje i okazały się one słuszne. I czemu mielibyśmy nie być konkurencyjni w dwóch pozostałych? Nie wiem, jaki poziom będzie potrzebny do zdobycia podium. Mam jednak nadzieję, że będziemy w grze.
- Przyznaję, byłem trochę zaniepokojony ostatnimi wyścigami. A teraz nie mogę doczekać się Vegas. Gdy samochód spisuje się dobrze, od razu pojawia się pozytywna energia.
Polecane video:
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.