Dłużej bez Ricciardo
Kontuzjowany reprezentant AlphaTauri, Daniel Ricciardo, prawdopodobnie powróci do startów w F1 dopiero w Grand Prix Kataru.
Kierowca AlphaTauri, Daniel Ricciardo, doznał złamania kości śródręcza w wypadku podczas treningu przed Grand Prix Holandii w zeszłym miesiącu. Kontuzja wykluczyła go oczywiście z udziału w Grand Prix Włoch w miniony weekend.
Szef Red Bull Racing, Christian Horner, którego zespół wypożyczył swojego trzeciego kierowcę do ich juniorskiej ekipy AlphaTauri, poinformował, że proces rehabilitacji Australijczyka przebiega zgodnie z planem. Jednak 34-latek nie wróci na tor w Singapurze, ani prawdopodobnie w Japonii, najbliższych rundach F1 2023.
- Nie ma szans, żeby był gotowy na Grand Prix Singapuru. Optymistyczny scenariusz mógłby zakładać dopiero Japonię - mówił Horner pytany o powrót Ricciardo za kierownicę AT04.
- Sądzę, że jego rekonwalescencja przebiega dobrze. Oczywiście ma unieruchomioną rękę i obecnie przechodzi rehabilitację - kontynuował. - W przypadku motocyklistów widzieliśmy, że pośpiech może wyrządzić więcej szkód, więc przede wszystkim chcemy się upewnić, że będzie w pełni sprawny przed powrotem na tor.
W Zandvoort Red Bull wezwał swojego juniora, Liama Lawsona, aby zastąpił Ricciardo w formacji wspieranej przez Grupę ORLEN. Do akcji wkroczył od trzeciego treningu. Natomiast w Grand Prix Włoch finiszował tuż za punktami, na jedenastej pozycji.
Nie było możliwości porównania jego wyników do partnera, Yukiego Tsunody, gdyż w aucie Japończyka doszło do awarii jednostki napędowej na okrążeniu formującym.
- Myślę, że wykonał dobrą pracę - mówił Horner o występie Lawsona na Monzy. - Nie śledziłem dokładnie jego poczynań. Postawili na strategię dwóch pit stopów, co było dość nietypową taktyką na ten dzień. Przeanalizuję co tam się działo, ale poradził sobie całkiem nieźle.
Podczas gdy zastępowanie Ricciardo w trakcie weekendu Grand Prix Holandii stanowiło ogromne wyzwanie dla Lawsona, a wąskie ulice w Singapurze będą równie wymagające, Nowozelandczyk zna dobrze Suzukę, ze startów w japońskiej serii Super Formuła, której aktualnie jest liderem.
- Myślę, że jest dość podekscytowany perspektywą jazdy na Suzuce, ale będziemy to rozpatrywać na bieżąco i zobaczymy, jak przebiega proces rekonwalescencji Daniela - wspomniał Horner.
Lawson również nie wybiega zbytnio w przyszłość. Gdy zapytano go, czy jest podekscytowany perspektywą zamiany swojego samochodu z serii Super Formuła na bolid F1 na Suzuce goszczącej GP Japonii.
- Jestem na to otwarty, jeśli taka szansa się pojawi - przekazał Lawson. - Nie mam jednak pojęcia co się wydarzy. W każdym razie zachowuję normalny tryb przygotowań i zobaczymy.
Video: Podsumowanie Grand Prix Włoch 2023
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.