Bottas po dwunastu sezonach nieprzerwanej obecności w stawce stracił na koniec 2024 roku wyścigowy etat. Fin rozstał się z Sauberem. Szykująca się do zmiany szyldu na Audi, ekipa postawiła na Nico Hulkenberga i Gabriela Bortoleto.

35-letni Bottas nadal będzie jednak widoczny w padoku. Zwycięzca dziesięciu grand prix wrócił do Brackley i został kierowcą rezerwowym.

Mercedes przystąpi do nadchodzącego sezonu w zmienionym składzie, choć zmiana ta została wymuszona decyzją Lewisa Hamiltona. Siedmiokrotny mistrz świata zakończył długą i pełną sukcesów współpracę z niemieckim producentem i przeniósł się do Ferrari. W Brackley został George Russell, a jego partnerem będzie Kimi Antonelli.

Szczególna uwaga będzie skupiona na Antonellim. Włoski 18-latek uważany jest za wielki talent, ale w Mercedesie nie zamierzają poddawać go dużej presji.

- Nie mogłem powtórzyć błędu popełnionego przy okazji Maxa, który trafił kiedyś do Red Bulla - powiedział Toto Wolff w rozmowie z dziennikiem La Repubblica. - Kiedy omawiałem temat Kimiego z dyrektorem generalnym [Mercedesa] odparł: „ To ekscytujące. Róbmy coś z kolejnym pokoleniem”.

- Przygotowania z Kimim idą bardzo dobrze, ale rozpoczęły się już wiele lat temu. A ja będę trzymał go pod parasolem.

Do pomocy Antonelliemu „oddelegowany” zostanie wspomniany Bottas, obecny podczas większości – jeśli nie wszystkich – wyścigowych weekendów.

- Kimi i cały zespół mają świadomość, że nie powinniśmy się niczego wielkiego spodziewać przed sezonem 2026. W garażu mamy też Valtteriego Bottasa, który wrócił i będzie miał na Kimiego oko. Kimi będzie się uczył i od Valtteriego, i od George'a.

- Jeśli coś fajnego wydarzy się przed sezonem 2026, będzie to jako prezent. Chciałbym zobaczyć, jak włoski kierowca ponownie wygrywa. Minęło trochę czasu od ostatniego razu i byłaby to fajna historia.

Sezon ruszy w połowie marca od Grand Prix Australii.