F1. Gasly zostaje na dłużej

Francuski kierowca Pierre Gasly potwierdził wraz z zespołem Alpine swoją przyszłość na torze Monza, na którym miał okazję wygrać swój jedyny dotychczas wyścig w Formule 1 w barwach zespołu AlphaTauri (aktualnie Racing Bulls).

Co prawda we francuskiej ekipie 29-latek nie odniósł jeszcze zwycięstwa, ale zaliczył dwa spektakularne podia podczas GP Holandii w 2023 roku oraz GP Sao Paulo w 2024 roku, gdzie razem z Estebanem Oconem udało im się zdobyć podwójne podium za plecami Maxa Verstappena.

Ruch Francuza jest podyktowany prawdopodobnie brakiem lepszych ofert oraz wiarą, że Alpine odbije się od dna dzięki nowym regulacjom, które wejdą w życie od 2026 roku oraz silnikom dostarczanym przez Mercedesa.

W komunikacie prasowym możemy przeczytać:

- Cieszę się, że mogę związać swoją długoterminową przyszłość z Alpine. Jako Francuz czuję się szczególnie dumny, że mogę jeździć dla francuskiego producenta. Od momentu dołączenia do zespołu w 2023 roku zawsze czułem, że jest to właściwe miejsce dla mnie na przyszłość.

- Wsparcie i wiara we mnie ze strony Flavio [Briatore], zaangażowanie François [Provosta] w projekt Formuły 1, a także ludzie, których mamy w Enstone, sprawiły, że była to naturalna decyzja.

Chcę tu pozostać przez kolejne lata i realizować nasz wspólny cel: wygrywać wyścigi i mistrzostwa świata. Wszyscy jesteśmy w tym razem i nie mogę się doczekać kontynuacji tej wyjątkowej historii.

Swoje pięć groszy dorzucił też Flavio Briatore. Włoski biznesmen i tymczasowy szef włoskiej ekipy prawdopodobnie bardzo cieszy się z przedłużenia kontraktu z Gaslym, bo Alpine aktualnie mierzy się z problemem z obsadzeniem drugiego fotela. Dotychczas ani Jack Doohan, ani Franco Colapinto nie spełniają ich oczekiwań.

- Odkąd wróciłem do zespołu, zawsze podkreślałem, jak ważne jest budowanie i zwiększanie konkurencyjności zespołu Alpine - rozpoczął swoją wypowiedź Briatore.

- Jesteśmy dobrze przygotowani na nową erę Formuły 1, która rozpocznie się w 2026 roku, a teraz mamy już potwierdzonego głównego kierowcę, który poprowadzi nas w przyszłość.

- Pierre był ogromnym atutem zespołu w tym trudnym okresie. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego postawy, poświęcenia i talentu. Cieszymy się, że będziemy mogli kontynuować ten projekt razem przez długi czas - zakończył.