Kolejne odejście z McLarena
Emanuele Pirro, szef programu rozwoju kierowców odchodzi ze stajni McLarena. 5-krotny zwycięzca Le Mans i były kierowca Formuły 1 sprawował swoje stanowisko niespełna rok.
Na początku 2023 roku program rozwoju kierowców McLarena przeszedł gruntowne zmiany. Zespołu ogłosił, że będzie wpierać juniorów od poziomu kartingu, po Formułę 1. Do Pato O'Warda oraz Ryo Hirakawy dołączył Gabriel Bortoleto, Ugo Ugochukwu, Brando Badoer oraz Bianca Bustamante, która będzie reprezentować barwy ekipy w F1 Academy.
O'Ward, ścigający się w amerykańskiej serii IndyCar ma już na karku 25 lat, a jego szanse na debiut w Formule 1 maleją z każdym rokiem. Hirakawa, będący rezerwowym kierowcą McLarena skończył przed miesiącem 30 lat.
Emanuele Pirro, McLaren
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Z mistrzem Formuły 3, znakomicie prosperującym kierowcą Regionalnej Formuły 3 i 4 oraz stawiającym pierwsze kroki Badoerem, zespół mógł być spokojny o swoją przyszłość. W środę Pirro, który stał na czele przedsięwzięcia niespodziewanie poinformował, że opuści stanowisko szefa programu.
Jak rozumie Motorsport.com, Włoch związany był z zespołem rocznym kontraktem, który nie został przedłużony. Juniorzy najprawdopodobniej trafią pod skrzydła Stephanie Carlin, byłej szefowej zespołu Rodin Carlin oraz F1 Academy.
- Po roku ciężkiej pracy i satysfakcji opuszczę McLaren DDP [driver development program] - napisał Pirro na instagramie. - Wspólnie z zespołem Formuły 1 udało nam się stworzyć strukturę, która pomogła w rozwoju młodych, utalentowanych i ciężko pracujących kierowców, przyszłych mistrzów McLarena.
- Wykonałem zadanie najlepiej, jak potrafiłem, szukając młodych gwiazd i podpisując z nimi kontrakty - czytamy. - Wierzę, że mogą zapisać się na kartach historii. Ufam, że osoby które będą prowadzić DDP będą podążały moją ścieżką i pomagały w rozwoju kierowców, zapewniając wsparcie, którego potrzebują, wraz z profesjonalizmem i doświadczeniem zespołów, które reprezentują.
- Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby dzielić się wyciągniętymi wnioskami i błędami popełnionymi w życiu poświęconym sportom motorowym. Teraz odchodzę na bok, wdzięczny za szansę, jaką otrzymałem i pozwalam stanąć programowi na własnych nogach. Życzę wszystkiego najlepszego Gabrielowi, Ugo, Biance, Pato, Ryo i Brando, a także przyszłym kierowcom, z którymi współpraca już się rozpoczęła. Dzięki wam i waszym rywalom, przyszłość sportu, który tak kocham, jest w dobrych rękach. Teraz jestem gotowy na nowe wyzwania - zakończył.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.