Norris słabszy mentalnie
Helmut Marko, doradca sportowy Red Bulla, uważa, że w pojedynku Maxa Verstappena z Lando Norrisem przewagę po stronie mentalnej ma urzędujący mistrz świata.
Pole Man Lando Norris, McLaren F1 Team, debriefs with Max Verstappen, Red Bull Racing
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Chociaż początek sezonu wskazywał na łatwą drogę Verstappena po czwarty laur indywidualny, z czasem przewaga Red Bulla nad rywalami zaczęła maleć, a od kilku tygodni to McLaren bryluje na torach i objął prowadzenie w tabeli konstruktorów.
W klasyfikacji kierowców przewaga Verstappena nad Norrisem – głównym rywalem Holendra – wynosi obecnie 52 punkty. Do zakończenia kampanii pozostało sześć wyścigów oraz dodatkowo trzy sprinty.
Najmniejsze potknięcie Verstappena może sprawić, że Norris wyraźnie się zbliży. Jednak w Red Bullu są pewni nie tylko umiejętności swojego kierowcy, ale i jego siły mentalnej.
- Verstappen – odparł Marko, pytany przez motorsport-magazine, kto w tym roku przywdzieje mistrzowską koronę. - Jest najlepszy, najszybszy i przede wszystkim jest silniejszy psychicznie od Charlesa Leclerca czy Lando Norrisa.
Marko odniósł się przede wszystkim do Norrisa, który nie ukrywa, że mocno denerwuje się przed kluczowymi sesjami weekendu. Stres dokucza mu w takim stopniu, iż nierzadko młody Brytyjczyk nie jest w stanie nic zjeść.
- Jak wiemy Norris zalicza nie najlepsze starty. Ma też inne słabe strony. Na przykład w dniu wyścigu musi trzymać się jakichś swoich rytuałów, aby w ogóle być w stanie się dobrze spisywać.
- W Barcelonie, gdy zapaliła im się kuchnia, nawet zaproponowaliśmy, że zje coś u nas, ale nie chcieli – zażartował Marko.
Lando Norris, McLaren MCL38, Max Verstappen, Red Bull Racing RB20
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Marko zwrócił również uwagę na dyspozycję całego zespołu McLarena, który po latach walki w dole i środku stawki nagle dołączył do czołówki. Zdaniem Austriaka aby wygrywać wyścigi, potrzebny jest nie tylko szybki samochód, ale również doświadczenie.
- Możemy zobaczyć, że McLaren popełnia stosunkowo dużo błędów, zarówno pod względem strategii, jak i w obszarach operacyjnych.
- Tego wszystkiego najpierw trzeba się nauczyć. My straciliśmy mistrzostwo w 2009 roku, mimo że w drugiej połowie sezonu mieliśmy najlepszy samochód. Po prostu nie byliśmy wystarczająco dojrzali i skonsolidowani jako zespół.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.