Piastri: Mogę to zrobić

Rozpoczynający swój trzeci sezon w Formule 1 kierowca, z niezwykłą pewnością siebie uważa, że jest gotowy walczyć o mistrzostwo świata.

Piastri imponuje od momentu, gdy po raz pierwszy wsiadł do McLarena podczas Grand Prix Bahrajnu w 2023 roku.

Australijczyk umocnił swoją pozycję, kiedy z dużą dozą spokoju zdobył swoje pierwsze dwa zwycięstwa w zeszłym roku i zajął czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców.

Forma 23-latka nie zawsze była jednak stabilna, ponieważ jego przełomowe zwycięstwa na Węgrzech i w Baku były poprzedzone weekendami, w których trudniej było mu wycisnąć maksimum z siebie i z samochodu, a zespołowy kompan, Lando Norris, miał nad nim czasem większą przewagę w kwalifikacjach, niż w jego debiutanckim sezonie.

Piastri czuje jednak, że jest teraz w stanie jeździć na tym samym poziomie i walczyć o tytuł, nawet jeśli przyznaje, że nadal nie jest ukształtowanym do końca zawodnikiem.

- Myślę, że mogę zostać mistrzem świata w tym roku - powiedział podczas czwartkowej prezentacji MCL39. - Rok temu wchodziłem w sezon z pewnymi słabościami, ale usilnie nad nimi pracowałem.

- Jestem bardziej pewny siebie, ale wciąż mamy nad czym pracować. Zdecydowanie nie jestem „produktem końcowym”, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek nim był. Jeśli uda nam się popracować nad niektórymi rzeczami, będę miał większe możliwości w walce o tytuł.

Różnice między nim, a Norrisem w kwalifikacjach są według Piastriego jednym z obszarów do poprawy. Spędzając jednak więcej czasu w symulatorze McLarena, odkrył więcej możliwości, aby być bardziej konkurencyjnym.

- Zdecydowanie było kilka weekendów, w których nie byłem tak mocny, jak bym chciał - przyznał.

- Pod koniec zeszłego sezonu powiedziałem, że kwalifikacje to coś, nad czym chciałbym popracować, ale myślę, że nie chodzi tylko o lepsze kwalifikacje.

- Są pewne szczegóły, które jeśli poprawię, to wszystko będzie lepsze. Wtedy zyskujesz pewność siebie i wszystko samo się poprawia.

- Odkryliśmy pewne rezerwy i jeśli nad nimi popracuje, to mam nadzieję, że gorsze weekendy w pewnym momencie znikną.

- W tym sezonie najważniejsze będzie, aby w każdy weekend dawać z siebie wszystko, ponieważ będą wyścigi, w których nie będę najszybszy.

- To jednak będzie mnie jeszcze bardziej motywować do poprawiania swoich osiągów i przełamywania kolejnych barier.

Oglądaj: F1 - trailer filmu