Piastri ocenił swoje szanse

Piastri zadebiutował w Formule 1 w 2023 roku. O osobę Australijczyka doszło nawet do sporu między Alpine i McLarenem, a na korzyść tej drugiej ekipy werdykt wydała FIA.

W swoim pierwszym sezonie Piastri wygrał sprint, a podczas ubiegłorocznej kampanii doczekał się premierowego zwycięstwa w grand prix. Na przestrzeni roku wygrał dwa razy, a swoimi wynikami wydatnie przyczynił się do mistrzostwa konstruktorów dla McLarena. Z drugiej strony, straty w tabeli kierowców do zespołowego kolegi Lando Norrisa oraz mistrza świata Maxa Verstappena były znaczące.

Biorąc pod uwagę formę McLarena i praktycznie niezmienione przepisy na 2025 rok, Piastri uchodzi za jednego z faworytów do czołowych miejsc.

Oscar Piastri, McLaren MCL38

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Pytany czy wierzy, że może powalczyć o koronę, Piastri odparł: - Tak, myślę, że tak – powiedział w rozmowie z Motorsport.com. - Chociaż nadal mam się czego uczyć i co poprawiać.

- Czuję, że zbliżam się do takiego etapu, na którym mam już wszystkie potrzebne narzędzia. Jednak na razie nie potrafię ich w pełni wykorzystać. Wydaje mi się też, że kiedyś ich nie miałem. Posiadałem kilka, ale nadal czegoś brakowało.

- Teraz wydaje mi się, że nawet jeśli nie mam wszystkich, to na pewno sporo. Uważam, że pokazywałem dobre momenty zarówno jeśli chodzi o tempo wyścigowe, kwalifikacyjne czy walkę z innymi. Pod każdym względem jestem zadowolony.

Na pytanie, jak zmienia się percepcja, gdy trzeba walczyć w ścisłej czołówce, 23-latek odpowiedział:

- Wydaje mi się, że po prostu trzeba wszystko idealnie poskładać. Gdy jesteś w czołówce, większe znaczenie ma wszystko to, czego nie zrobisz perfekcyjnie. Z tyłu stawki tak nie jest.

- Czuję jednak, że mam wszystkie narzędzia. Muszę je tylko cały czas wykorzystywać.

Polecane video:

Oglądaj: Kierowcy Roku 2024 według Autosportu - TOP 10