Australijczyk stwierdził, że byłby skłonny oddać potencjalne zwycięstwo w sprincie Norrisowi, aby pomóc zespołowemu koledze w walce o tytuł.

Po GP Meksyku Norris traci 47 punktów do lidera punktacji i faworyta tegorocznych mistrzostw, Maxa Verstappena. Brytyjczyk będzie musiał zwiększyć tempo i zdobywać więcej punktów, jeśli chce wyprzedzić kierowcę Red Bulla przed finałem sezonu w Abu Zabi.

McLaren zapewnił Norrisa o wsparciu jego starań w walce o tytuł i że Piastri pomoże mu, jeśli będzie wymagać tego sytuacja.

W tym czasie zespół stwierdził jednak, że Piastri nie będzie proszony o oddawanie zwycięstw Norrisowi, ale zwycięzca GP Azerbejdżanu powiedział, że nie miałby problemu z poświęceniem mniej ważnego zwycięstwa w sprincie bardziej doświadczonemu koledze.

- Zobaczymy jakie będziemy mieli tempo - powiedział Piastri dla Sky Sports F1. - Myślę, że pierwsze i drugie miejsce to nasz główny cel, a potem zobaczymy, jaka będzie kolejność.

- Fajnie byłoby wygrać, ale jestem świadom, że to Lando jest w grze o mistrzostwo. W sprincie mamy małe różnice punktowe, a on potrzebuje każdego punktu w klasyfikacji kierowców o wiele bardziej niż ja. Oczywiście, nadal chcę wygrać, więc robię wszystko co mogę i mam nadzieję, że moje tempo nie pozostanie niezauważone.

Piastri zdobył pole position przed sprintem w Sao Paulo, wyprzedzając Norrisa zaledwie o 0,029 sekundy. McLaren zapewnił sobie w ten sposób pierwszy rząd, ale zwycięstwo Piastriego jest o tyle zaskakujące, że Norris zarówno podczas SQ1, jak i SQ2 zdołał wykręcić zdecydowanie najszybsze okrążenia, nie pozwalając się zbliżyć rywalom z czołówki na kilka dziesiątych sekundy.

Brytyjczyk uległ jednak w sesji SQ3 swojemu młodszemu koledze. Po pierwszym przejeździe miał nad nim 0,3 sekundy przewagi, ale drugie okrążenie nie poszło po jego myśli i oddał Piastriemu pole positon.

- Dzisiaj wszystko układało się trochę lepiej niż się spodziewaliśmy, ale już po treningu czuliśmy się całkiem komfortowo - wyjaśnił.

- Odnowiony tor pozwalał na szybszą jazdę. Ostatnie okrążenie na miękkich oponach pozwoliło utrzymać przewagę i udało mi się zdobyć pole position.

Piastri powiedział, że nowe tylne skrzydło McLarena, które jest kompromisem pomiędzy skrzydłami o niskim i średnim docisku, spełniło oczekiwania i liczy, że pomoże zespołowi osiągnąć sukces w ten weekend, szczególnie, że bezpośredni rywale McLarena nie wprowadzili ulepszeń.

- Zespół ciągle próbuje poprawiać samochód i spowodować żeby był jeszcze szybszy. Nowe skrzydło spełnia nasze oczekiwania i jesteśmy z niego zadowoleni – dodał.