Pojedynek na szczycie
Według Jeroena Bleekemolena sezon 2025 upłynie pod znakiem walki o mistrzostwo między Maxem Verstappenem, a Lewisem Hamiltonem.
Japanese Max Verstappen, Red Bull Racing, Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team, fans in costume
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Choć holenderski kierowca serii Porsche Supercup uważa, że obecnie Hamilton i Verstappen darzą się wzajemnym szacunkiem, to pamięć wydarzeń z 2021 roku może rozpalić nową iskrę w walce o tegoroczny tytuł.
Eksperci uważają, że przejście Hamiltona do Ferrari może być doskonałą okazją dla siedmiokrotnego mistrza świata, aby wywalczyć swój ósmy tytuł.
Zmiana otoczenia nie tylko będzie silnym bodźcem motywującym go do walki, jak to ujął jego były kolega z zespołu Mercedesa, Valtteri Bottas, ale Ferrari poczyniło też znaczące postępy i w zeszłym roku uzyskało przewagę nad Red Bullem.
Scuderia wygrała pięć Grand Prix i zajęła drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, mając 63 punkty przewagi nad zespołem z Milton Keynes, który również rywalizował z McLarenem o tytuł.
Dlatego Bleekemolen jest zdania, że na horyzoncie widać kolejny pojedynek Hamiltona z Verstappenem.
- Mam nadzieję, że walka Hamiltona z Verstappenem znów będzie miała miejsce - powiedział RacingNews365.
- Oczywiście, już był sezon, w którym rywalizowali ze sobą na ostrzu noża, ale to już przeszłość.
- Oni mają do siebie wielki szacunek, widać to. Wszystko sobie wybaczyli, więc naprawdę będzie ciężko, gdy znów coś między nimi pójdzie nie tak.
- Ale są dwoma bohaterami, więc byłoby miło obejrzeć taki pojedynek.
Mimo że przez większą część sezonu Verstappen nie dysponował najszybszym samochodem w stawce, wygrał dziewięć wyścigów i zapewnił sobie czwarty tytuł z rzędu.
Holender będzie musiał jednak stawić czoła silnym rywalom w postaci Hamiltona, Charlesa Leclerca i kolegów z zespołu McLarena, a także George'a Russella.
- Myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że Verstappen nie zostanie mistrzem świata – stwierdził Bleekemolen. - Wszystko będzie zależało od tego, jak mocny będzie RB21.
- Jednak zawsze radził sobie tak dobrze, że można powiedzieć, że zawsze zdobywa punkty i odnosi zwycięstwa, nawet jeśli wydaje się to niemożliwe. Więc w zasadzie można go znów uznać za faworyta.
Hamilton już wcześniej wypowiadał się na temat wyścigu w Abu Zabi 2021, który został rozstrzygnięty w kontrowersyjnych okolicznościach na niekorzyść Hamiltona.
- Ostatecznie to uczucie zawsze mi towarzyszy – powiedział Hamilton w 2023 roku w wywiadzie dla ESPN. - To tak, jakbyś myślał o swojej pierwszej miłości. Zawsze będzie to ta pierwsza miłość i pierwsze złamane serce.
- Abu Zabi to już blizna. Chociaż przeprogramowałam swój umysł, to myślę, że i tak zajęło mi cały rok, żeby przez to przebrnąć. To nie było coś, co wydarzyło się szybko.
Rok później powiedział magazynowi GQ, że chociaż został „okradziony”, to pogodził się z tym, co się stało.
- Czy zostałem okradziony? Oczywiście. Znasz tę historię - powiedział Hamilton, gdy zapytano go, czy czuje, że został „okradziony” z ósmego tytułu.
- Ale myślę, że to, co było naprawdę piękne w tym momencie, to fakt, że mój tata był ze mną i razem przeżyliśmy ten ogromny rollercoaster.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.