Tsunoda przeżywał w samotności
Yuki Tsunoda zdradził, że po rozczarowującej końcówce Grand Prix Mexico City zamknął się w hotelowym pokoju i w samotności przeżywał niepowodzenie.
Zespół AlphaTauri błysnął formą na Autodromo Hermanos Rodriguez. Daniel Ricciardo zakwalifikował się z czwartym czasem i finiszował siódmy. Z kolei Tsunoda po wymianie jednostki napędowej ruszał do wyścigu z osiemnastego pola.
Japończyk jednak udanie przebijał się w górę stawki, awansując do dziesiątki. Podczas 49 okrążenia próbował odebrać siódme miejsce Oscarowi Piastriemu. Australijczyka zaatakował po zewnętrznej pierwszego zakrętu. Zbyt mocno zbliżył się jednak do McLarena - podobnie jak Sergio Perez w starciu z Charlesem Leclerkiem - i kontakt zakończył się obrotem AT04 Tsunody i wycieczką poza tor. Tsunoda spadł na szesnaste miejsce, a wyścig zakończył na dwunastej pozycji.
Wspominając niepowodzenie sprzed tygodnia, Tsunoda przed Grand Prix Sao Paulo przyznał, że zamknął się w hotelowym pokoju i w samotności przeżywał niepowodzenie.
- Po wyścigu byłem naprawdę sfrustrowany, ponieważ straciłem szansę na zdobycie punktów dla zespołu - powiedział Tsunoda. - Do tego momentu jechałem dobry wyścig. Poczułem więc ogromną frustrację i ciężko było mi to przetrawić.
- Zwykle w Meksyku jest sporo frajdy. Jednak odwołałem wszystko i zostałem w pokoju. To była wielka szansa. P5 było możliwe.
Tsunoda opowiadał, że w walce z Piastrim starał się być cierpliwym. Pamiętając jednak o punktach dla zespołu, uznał, że powinien był zachować większą ostrożność.
- Przede wszystkim czuję się winny. Nie wiem czy dzieje się to świadomie, czy nie, ale po prostu źle się czuje, gdy idę się bawić po słabym wyścigu. Może to dla mnie właściwe? Może to przejściowe? Rozmyślałem o wszystkim, także o tym, co mogę poprawić.
- Nie było łatwo, ale miałem czas na przemyślenia. Zwykle po słabym wyścigu tak się zachowuję. Impreza jest tylko po udanym.
Photo by: Andy Hone / Motorsport Images
Oscar Piastri, McLaren MCL60, battles with Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT04
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.