Vasseur to właściwy wybór
Jean Alesi zapewnił, że jego rodak Frederic Vasseur to właściwa osoba do kierowania zespołem Ferrari.
Mattia Binotto po czterech sezonach w roli szefa zespołu oraz łącznie prawie trzech dekadach spędzonych w Maranello zrezygnował z pracy, czując niewystarczające wsparcie najważniejszych osób w kierownictwie włoskiego producenta samochodów. Na jego następcę wybrano Frederica Vasseura, związanego w ostatnich latach z Sauberem i Alfą Romeo.
Jednak początek sezonu w wykonaniu Scuderii daleki jest od oczekiwań. Ferrari w trzech pierwszych wyścigach ani razu nie było na podium. Problemem jest zarówno tempo wyścigowe jak i awaryjność.
Wielu uważa, że w Maranello powinno dojść do rewolucji, obejmującej także działy techniczne. Jednak Alesi jest zdania, że Vasseur potrzebuje po prostu czasu.
- To na pewno pochłonie trochę czasu - przyznał na antenie Eurosportu Alesi, kierowca Ferrari w latach 1991-1995. - Fred Vasseur to jednak właściwy wybór.
Sugestie głębokich zmian w strukturach technicznych i nawet „podebranie” rywalom kogoś pokroju Adriana Neweya, Alesi, przypominając czasy Jeana Todta, skomentował następująco.
- Teraz to już nie jest możliwe. Jeśli Adrian Newey zdecydowałby się dzisiaj na przejście do Ferrari, samochód spod jego ręki zobaczylibyśmy w 2025 roku. Wszystko przez klauzule w kontraktach.
- Zajmie to trochę czasu, ale powtarzam: Fred Vasseur to właściwa osoba do wykonania tej pracy.
- Potrzebne są niezawodność, wydajność i stabilizacja. On musi zapewnić te rzeczy. Może je ułożyć w dowolnej kolejności, ale musi to zostać zrobione.
W ubiegłym roku wielokrotnie podnoszono sprawę podziału ról w Ferrari na kierowcę numer 1 i numer 2. Vasseur zapowiedział niedawno, że nie zamierza priorytetowo traktować Charlesa Leclerca, więc Carlos Sainz ma obecnie takie same szanse na dobre wyniki.
- To nie jest problem - zapewnia Alesi. - Jeśliby podczas następnego grand prix powiedzieli: „Charles, jesteś pierwszym kierowcą, a Carlos drugim” nie pomogłoby to w rozwoju samochodu i zwalczeniu braku osiągów i awaryjności.
- Szczerze, to nie jest problem.
Ferrari zajmuje obecnie czwarte miejsce wśród konstruktorów, a strata do liderującego Red Bulla sięga blisko 100 punktów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.