Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wadliwe sprzęgło u Sainza

Carlos Sainz uważa, że to wadliwe sprzęgło przyczyniło się do nieudanych startów w trakcie weekendu z Grand Prix Sao Paulo.

Carlos Sainz, Ferrari SF-23

Sainz ruszał do wyścigu na Interlagos z siódmego pola. Już na starcie stracił jednak pozycję na rzecz Sergio Pereza.

Gdy rywalizację przerwano czerwoną flagą po kolizji Alexa Albona i Kevina Magnussena, Sainz stwierdził w radiowym komunikacie, że „sprzęgło trzeba wyrzucić do kosza”. Po wznowieniu rywalizacji narzekał także na zacinającą się lewą manetkę do zmiany biegów.

Omawiając problemy po wyścigu, Sainz stwierdził, że winny był prawdopodobnie wadliwy element. Pytany przez Motorsport.com o słaby start, odparł:

- Tak samo było w sobotę i podczas każdego startu, jaki wykonałem w ten weekend. Jestem rozczarowany, bo pewnie straciliśmy przez to kilka punktów.

- Problem pojawił się już w treningu. Nie byliśmy w stanie odpowiednio tego ustawić i dostroić do wymagań toru, więc każde ruszanie sprawiało sporo kłopotów. Szkoda.

Czytaj również:

Drugi kierowca Ferrari - Charles Leclerc nawet nie wystartował do wyścigu. Błąd w elektronice doprowadził do rozbicia samochodu już na okrążeniu formującym.

- Dzięki Bogu, mnie nic się nie przytrafiło - kontynuował Sainz. - Szkoda. Mając Charlesa w wyścigu, były spore szanse odebrania punktów Mercedesowi. Szkoda, ale tempo i tak nie było najlepsze. Astony, McLareny i Red Bulle były z przodu i nie mieliśmy jak z nimi walczyć.

Z kolei Frederic Vasseur stwierdził, że problemy ze sprzęgłem nie były u Sainza tak poważne, jak przedstawił to kierowca.

- Przy pierwszej okazji słabo ruszył. Drugi start był lepszy. Musimy zrozumieć, co stało się przy pierwszym, bo nie był najlepszy. Mamy trochę problemów z jego ruszaniem. A akurat na Interlagos dodatkowym wyzwaniem jest to, że startujesz pod górkę.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Gdzie tkwi przewaga Red Bulla?
Następny artykuł Jeden z lepszych wyścigów Gasly’ego

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry