Williams uciekł Haasowi

Choć to Williams na inaugurację sezonu w Bahrajnie zdobył punkt, pierwsza faza kampanii lepiej wyszła Haasowi. Na początku czerwca amerykańska stajnia miała na koncie 8 punktów, a ekipa z Grove zaledwie jeden.

Przełom nastąpił w Kanadzie. Od tamtej pory Williams punktował cztery razy, a Haas tylko raz. Obecna przewaga na korzyść pierwszego z wymienionych zespołów wynosi 10 oczek.

Głównym problemem VF-23 jest nadmierne zużycie opon. W Grand Prix Włoch Nico Hulkenberg i Kevin Magnussen byli jedynymi zdublowanymi kierowcami.

Zdaniem Niemca Haas nie ma co się łudzić, że odzyska siódme miejsce, podkreślając, że musiałby wydarzyć się cud.

- Trzeba szczerze sobie powiedzieć, że Williams odjechał - uznał popularny „Hulk”. - Oni i McLaren poczynili w tym roku ogromny postęp. Nie wydaje mi się, abyśmy mogli to odwrócić, chyba że znajdziemy coś naprawdę magicznego.

- Jeśli chodzi o pakiet z niskim dociskiem, gdy opona przejdzie fazę „świeżości”, następuje stały spadek osiągów. Po prostu zjadamy ogumienie, balans jest słaby, ślizgamy się dużo bardziej niż inne samochody. Nie możemy utrzymać tempa. To był dla nas jeden z najtrudniejszych i najgorszych wyścigów w sezonie.

Formuła 1 opuściła na dobre Europę i jej pierwszym przystankiem będzie Singapur. Tam wysoka temperatura ponownie nie ułatwi Haasowi zadania.

- Wysokie temperatury i słońce nam nie pomagają. Na Zandvoort tempo wyglądało obiecująco. Wyczucie samochodu i jego charakterystyka też były lepsze niż w ten weekend.

- Jeśli chodzi o kolejne wyścigi, jestem ostrożnym optymistą. Powinniśmy być w lepszym miejscu, przynajmniej jeśli chodzi o środek stawki.

Polecane video: