Wymagania będą rosły
Debiut Yukiego Tsunody w Red Bullu nie wypadł najlepiej, a na Japończyka czeka w tym roku jeszcze wiele wyzwań.
Kwalifikacje do Grand Prix Japonii stały się najważniejszą fazą ostatniego weekendu, a te nie były najszczęśliwsze dla nowego kierowcy Red Bulla, który wystartował do niedzielnego wyścigu z 14. pola.
Strata zaledwie jednej dziesiątej sekundy do kolegi z zespołu, Maxa Verstappena w FP1 wydawała się obiecująca, ale potem różnica się powiększyła, chociaż istniały okoliczności łagodzące, takie jak czerwone flagi, które uniemożliwiły przejechanie w normalnym tempie FP2.
Chcemy poznać Twoją opinię!
Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?
Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.- Zespół Motorsport.com
Więcej o Piotr Furman
Ogier: Będzie mi go brakowało
Vasseur: GP Australii nie ma znaczenia
Ferrari stawia na silnik
Red Bull nie żałuje
Szefowie zagłosowali
Pamiątkowy asfalt z Suzuki
Leclerc traci cierpliwość
Pierwsze przymiarki Bottasa
Najnowsze wiadomości
Ogier: Będzie mi go brakowało
Vasseur: GP Australii nie ma znaczenia
Norris: „Teraz już tylko z górki”
Ferrari stawia na silnik
Prime
Pierwsze przymiarki Bottasa
Perez nie oszczędza Red Bulla
Verstappen odda numer
Koniec ery Marko
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Masz 2 opcje:
- Zostań subskrybentem.
- Wyłącz adblockera.
Czytanie i publikowanie komentarzy