Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Da Costa wygrywa nerwowy wyścig

Antonio Felix da Costa zwycięża w II E-Prix Szanghaju. Niedzielny wyścig w przeciwieństwie do sobotniego był pełen kontaktów i kolizji, które mogą przesądzić o rozstrzygnięciu mistrzostw.

Antonio Felix da Costa, Porsche, 1st position, jumps in the air in celebration

W kwalifikacjach poprzedzających II E-Prix Jake Hughes pokonał Stoffela Vandoorne'a o 0,001 sekundy. Drugi rząd wywalczyli Antonio Felix da Costa i Nyck de Vries. W ćwierćfinale odpadli Nick Cassidy, Mitch Evans, Norman Nato i Oliver Rowland.

Pascal Wehrlein, który miał nadzieję na walkę o fotel lidera zakwalifikował się dopiero na 13 miejscu. Start z drugiej dziesiątki nie utrudnił mu przebicia się do czołówki. Niestety Jake Hughes najechał nosem na jego lewą tylną oponę, powodując jej przebicie. Niemiec zjechał do boksu, lecz przeciął linię mety dopiero dwudziesty.

Nyck de Vries odnalazł w Chinach tempo, którego brakowało mu od początku sezonu. W pierwszym wyścigu zajął 7. miejsce, poprawiając najwyższe dotychczasowe 12. Niestety przez kontakt z Samem Birdem spadł na 16 pozycję, a Brytyjczyk wycofał się do garażu.

Na tym jednak incydenty kierowców McLarena się nie kończą, ponieważ Jake Hughes był bliski wyeliminowania lidera klasyfikacji kierowców. Nick Cassidy wyszedł z niecodziennej walki z uszkodzonym przednim skrzydłem, które mogło w każdej chwili odpaść.

Nico Muller, ABT CUPRA Formula E Team, M9Electro

Nico Muller, ABT CUPRA Formula E Team, M9Electro

Autor zdjęcia: Andrew Ferraro / Motorsport Images

Korzystając z zamieszania w wyścigu zwyciężył Antonio Felix da Costa. Obok niego stanęli Jake Hughes i Norman Nato, dla obu zawodników jest to pierwsze podium w tym sezonie. W przypadku Hughesa jest to również jego czwarty finisz w punktach.

Czwarte i piąte miejsce przypadło dwóm kierowcom Jaguara, Nickowi Cassidy'emu i Mitchowi Evansowi. Kolejne dwie lokaty zajęli zawodnicy DS Penske, startujący z pierwszego rzędu Stoffel Vandoorne i Jean-Eric Vergne. Ósmy na mecie był Maximilian Gunther. Robin Frijns zajął dziewiątą pozycję przed Oliverem Rowlandem.

Jake Dennis, który jeszcze kilka tygodni temu walczył o tytuł mistrzowski otworzył drugą dziesiątkę. Następne dwa miejsca zajęli szwajcarscy kierowcy, Sebastien Buemi i Edoardo Mortara. Od trzeciego Nico Mullera oddzielił ich Sacha Fenestraz. De Vries spadł z 4. na 16. miejsce, lecz zdołał utrzymać pozycję przed Jehanem Daruvalą, Sergio Sette Camarą i Lucasem di Grassi. Wehrlein po pit stopie wyprzedził tylko Dana Ticktuma.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Evans górą nad Wehrleinem
Następny artykuł Portland wyłoni nowego mistrza świata?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry