Międzynarodowa Federacja Samochodowa zakończyła w środę analizę raportów finansowych zespołów Formuły E za sezon 2022-23. FIA stwierdziła, że dwa spośród jedenastu zespołów dopuściły się przekroczenia maksymalnych dozwolonych wydatków.

Zarówno Jaguar, wicemistrz zespołów, jak i Nissan zostali zawieszeni i nie będą mogli wziąć udziału w pierwszej, 3-godzinnej sesji testowej na Circuit Ricardo Tormo. Brytyjska stania przekroczyła limit wynoszący 13 668 000 Euro o 0,6%, czyli 88 883 Euro, natomiast japoński producent o 1,96 procenta, przekładający się na 269 252 Euro. Dodatkowo zespoły otrzymały kolejno 100 000 i 300 000 Euro kary.

– Dział administracji zajmujący się limitem kosztów uznał, że [Jaguar i Nissan] współpracowali przez cały proces przeglądu i starali się dostarczać dodatkowe informacje oraz dowody na żądanie w odpowiednim czasie – stwierdzono w oświadczeniu FIA.

– Jest to pierwszy rok pełnego stosowanie przepisów finansowych i nie ma żadnych oskarżeń ani dowodów na wystąpienie czynników obciążających, ani na to, że kiedykolwiek działali w złej wierze, nieuczciwie lub w sposób fałszywy, ani też że celowo zataili jakiekolwiek informacje przed Administracją limitu kosztów.

- Nissan Formula E Team stwierdził, że te drobne naruszenia są wyłącznie związane z procesem interpretacji i adaptacji nowych przepisów finansowych w czasie, gdy zespół borykał się z wyzwaniami związanymi ze zmianą właściciela, pełną restrukturyzacją oraz relokacją. Nissan Formula E Team od tamtej pory wprowadził wszystkie niezbędne środki zapobiegawcze, aby uniknąć tego typu błędów w przyszłości - brzmi oficjalne stanowisko zespołu.

Sacha Fenestraz, Nissan Formula E Team, Nissan e-4ORCE 04

Autor zdjęcia: Alastair Staley / Motorsport Images

– To niezwykle skomplikowany proces i choć zawsze działaliśmy w dobrej wierze, z uczciwością, integralnością oraz w duchu transparentności i współpracy, przyznajemy, że błędy proceduralne w zgłoszeniach doprowadziły do drobnego naruszenia limitu wydatków - czytamy w oświadczeniu Jaguara.

- Po konsultacji z FIA wierzymy, że gdybyśmy zgłosili wszystko prawidłowo, bylibyśmy w pełni zgodni z limitem kosztów dla zespołów, a drobne przekroczenie nie miałoby miejsca. Niestety, rozumiemy, że ponowne zgłoszenie nie jest dozwolone na mocy obowiązujących przepisów, a zatem z powodu niezamierzonych błędów proceduralnych znajdujemy się w sytuacji drobnego przekroczenia wydatków.

– W żadnym momencie nie dążyliśmy do uzyskania przewagi technicznej ani sportowej, co zostało potwierdzone przez ustalenia Administracji limitu kosztów i ABA. Będziemy nadal ściśle współpracować z FIA w sprawie rozwoju i stosowania limitu kosztów w najlepszym interesie Formuły E, najwyższej serii wyścigów elektrycznych.