Kolejny krok w karierze Kucharczyka
Już w najbliższy weekend Tymek Kucharczyk zadebiutuje na Monzy w serii FRECA. Polski kierowca dołączy do Romana Bilińskiego w Mistrzostwach Europejskiej Formuły Regionalnej Alpine.
Tymek Kucharczyk, sponsorowany przez PKN ORLEN, jest obecnie kierowcą GB3 Championship - Brytyjskiej Formuły 3. Po 6 rundach zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 249 punktów. Najwyższym finiszem kierowcy zespołu Douglas Motorsport jest trzecie miejsce, zdobyte po raz pierwszy w Belgii i po raz drugi na Silverstone.
Jego ekipa nie należy do ścisłej czołówki, o czym najlepiej świadczą wyniki zespołowych partnerów. Lucas Staico zajmuje 19 miejsce, a Shawn Rashid zamyka stawkę z 17 punktami. Kucharczyk jest uznawany, za jednego z najlepszych kierowców w tym sezonie. Wielki talent znajduje odzwierciedlenie na torze i w tabeli.
Tymoteusz Kucharczyk GB3
Tymek wystartuje w Świątyni Prędkości dla francuskiego zespołu Sainteloc Racing. Ekipa plasuje się w środku stawki i z dorobkiem 31 punktów zajmuje 8 miejsce w klasyfikacji zespołów. Dotychczas reprezentowali ją: Lucas Medina, Esteban Masson i Emerson Fittipaldi Jr.
Kucharczyk podzielił się informacją z fanami w mediach społecznościowych. Jak sam podkreślił, najważniejsze będzie dla niego poznanie nowego samochodu, nowego toru i zdobycie nowych doświadczeń.
Od pierwszego wyścigu nie można oczekiwać zbyt wiele. W pierwszej kolejności będzie musiał zapoznać się ze stylem prowadzenia bolidu i dostosować go do swoich preferencji. Dołączenie do nowej serii w trakcie sezonu nigdy nie jest łatwe, szczególnie dla początkującego kierowcy.
Na ten moment wiemy jedynie, że pojedzie podczas 8 rundy we Włoszech na Monzy. Sezon FRECA liczy 10 weekendów wyścigowych i póki co nie wiemy, czy będziemy mogli oglądać Kucharczyka do końca sezonu, czy tylko podczas trzech dni.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.