Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Bez decyzji w najbliższy weekend

Zespół Ducati przekazał, że w najbliższy weekend przy okazji Grand Prix Włoch na pewno nie poinformuje, kto zostanie partnerem Francesco Bagnaii w sezonie 2025.

Jorge Martin, Pramac Racing

Posada mistrza świata jest aktualnie niezagrożona i Bagnaia posiada kontrakt ważny do końca 2026 roku. Obecnie fabryczny etat ma również Enea Bastianini. Umowa wygasa jednak po bieżącej kampanii.

Ducati wciąż zastanawia się, kto w przyszłym roku będzie zespołowym partnerem Bagnaii. Do niedawna wyraźnym faworytem był Jorge Martin. Do gry wszedł jednak nieźle spisujący się na nowej dla siebie maszynie Marc Marquez. Nie bez szans pozostaje wspomniany Bastianini.

Kierownictwo Ducati kilkukrotnie sugerowało, że decyzja może zostać podjęta przed weekendem z Grand Prix Włoch. Teraz jednak obwieścili, iż w Mugello, gdzie motocykliści pościgają się już za kilka dni, nie należy spodziewać się żadnego komunikatu.

- Nigdy nie mówiliśmy, że ogłosimy coś w Mugello - przyznała osoba związana z producentem w rozmowie z hiszpańską edycją Motorsport.com. - Powtarzaliśmy, że począwszy od Mugello, będziemy coraz bliżej naszej decyzji.

Czytaj również:
Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team, Marc Marquez, Gresini Racing

Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team, Marc Marquez, Gresini Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Główny menedżer Ducati Gigi Dall’lgna dodał: - Decyzja zapadnie wkrótce, jednak kontrakty to zawsze skomplikowana sprawa i negocjacje mogą potrwać dłużej, niż pierwotnie sądzono.

- Potrzebujemy czasu, aby zrealizować nasz pomysł, a następnie go publicznie przedstawić.

Z kolei Mauro Grassilli, dyrektor sportowy, na antenie włoskiej telewizji zaznaczył: - Decyzja jest tak samo trudna, jak na początku sezonu.

- Zaczynamy kłaść już ważne fundamenty i jesteśmy na właściwej ścieżce. Jednak żadnego ogłoszenia w Mugello nie będzie.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Marquez nie pęka z dumy
Następny artykuł Rozstanie Hondy i Repsola

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry