Bastianini, od tego sezonu reprezentant fabrycznej ekipy Ducati, doznał urazu barku na skutek kolizji, do której już podczas sprintu w Portugalii - inauguracji sezonu - doprowadził Luca Marini.

Lekarze orzekli, że operacja nie jest konieczna, ale zalecili odpoczynek. Popularny „Bestia” miał opuścić tylko Grand Prix Argentyny, ale medycy MotoGP nie pozwolili mu na występ także w Stanach Zjednoczonych. Na motocykl Bastianini wrócił w trakcie treningów przed Grand Prix Hiszpanii, ale weekend na torze Jerez zakończył przedwcześnie z powodu dokuczającego bólu.

Ducati wraz z Bastianinim postanowiło, że Włoch nie wystąpi także w Grand Prix Francji. Absencja pozwoli na zaleczenie kontuzji przed rundą na Mugello, zaplanowaną w dniach 9-11 czerwca.

Włoski producent poinformował, że w Le Mans Bastianiniego zastąpi Petrucci. Obecnie 32-letni, jeździec ścigał się na poziomie MotoGP w latach 2012-2021. Z Ducati związany był od 2015 do końca 2020 roku, najpierw jako reprezentant satelickiego Pramac Racing, a potem fabrycznej ekipy. W sezonie 2021 bronił barw KTM, ale zespół nie był z niego zadowolony. Petrucci nie rozstał się jednak od razu z austriackim producentem i wraz z nim zaliczył debiut w Rajdzie Dakar, wygrywając jeden z etapów.

Obecnie Petrucci rywalizuje w barwach Ducati w World Superbike. W ubiegłym sezonie Włoch zaliczył już jeden comeback do MotoGP, w zespole Suzuki zastępując kontuzjowanego Joana Mira w trakcie Grand Prix Tajlandii.

W zaplanowanym na przyszły tydzień Grand Prix Francji nie wystąpią także Miguel Oliveira oraz Pol Espargaro.