Petronas Yamaha SRT zdobywa swoje pierwsze podium w MotoGP

Francuz zaliczył bardzo udany weekend, prezentując mocne tempo podczas wszystkich sesji i to zaledwie dwanaście dni po operacji prawego ramienia.

Drugi z zawodników zespołu - Franco Morbidelli nie ukończył wyścigu. Rozbił się na osiem okrążeń przed metą. Jechał wtedy w pierwszej dziesiątce.

- Bardzo cieszę się z tego, co tutaj osiągnęliśmy, zwłaszcza, że to był bardzo trudny wyścig. To było moje najlepsze rozpoczęcie wyścigu, ponieważ na starcie straciłem tylko dwie pozycje. Potem popełniłem błąd w czwartym zakręcie, tracąc kolejne cztery pozycje - powiedział Fabio Quartararo. - Niemniej jednak znalazłem się w walce o podium i na kilka okrążeń przed metą byłem już drugi.

- Dzięki adrenalinie w walce o podium i lekarstwom, ramię tak bardzo mi nie doskwierało. Owszem, podczas ostatnich okrążeń ręka już trochę bolała, więc podium tym bardziej jest dużą nagrodą. Dwanaście dni temu przeszedłem operację, a stoję na pudle - kontynuował.

- Odkąd rozpoczęły się europejskie wyścigi, byliśmy bardzo szybcy. W ten weekend najgorszym miejscem w jakiejkolwiek sesji, było drugie. Mamy bardzo dobre tempo, ale kontynuujemy naszą pracę. Dziękuję zespołowi za możliwość, którą mi dali i za całą pracę, jaką wykonali. Cieszę się, że zdobyłem pierwsze podium dla Petronas Yamaha SRT - podsumował.

Galeria zdjęć: Fabio Quartararo podczas Grand Prix Katalonii