WEC. Kubica z dopingiem Tifosi

Podczas pierwszej rundy WEC w sezonie 2024 Robert Kubica, Yifei Ye i Robert Szwarcman przecięli linię mety na torze Losail na piątym miejscu. Późniejsza dyskwalifikacja Cadillaca #2 pozwoliła im awansować na czwartą lokatę, bezpośrednio za trzy załogi Porsche.

AF Corse #83 zajmuje obecnie 4 miejsce w klasyfikacji kierowców oraz drugie w pucharze ekip klienckich. Stajnia jest bardzo zadowolona z wyników tria zawodników i ma nadzieję, że w ten weekend, podczas domowej rundy uda się podtrzymać znakomitą formę.

#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Robert Szwarcman, Yifei Ye

Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images

- Jesteśmy gotowi na drugą rundę WEC na Imoli - mówił Robert Kubica - Chociaż dużą część swojej kariery wyścigowej spędziłem we Włoszech, nie miałem zbyt wielu okazji do ścigania się tutaj. Z całą pewnością jest to bardzo wymagający tor, trochę oldschoolowy (starego typu), więc wyzwanie będzie większe niż w Katarze, gdzie mieliśmy prolog i znacznie więcej czasu na przygotowanie.

- Na Imoli wrócimy do standardowego harmonogramu z trzema sesjami treningowymi, kwalifikacjami, ewentualnie Hyperpole i 6-godzinnym wyścigiem - dodał. - Ponieważ dystans będzie krótszy niż w Katarze, pozycja na torze będzie dużo bardziej istotna.

- Nie mogę się doczekać rywalizacji w Ferrari 499P we Włoszech - przyznał. - Będzie to coś specjalnego i z niecierpliwością wyczekuję na wyjątkową atmosferę tworzoną przez Tifosi. Do zobaczenia.

W miniony weekend Kubica ścigał się w AO by TF z Louisem Deletrazem i Jonnym Edgardem. Załoga #14 zajęła jednak odległe dziewiąte miejsce. Walkę o zwycięstwo zaprzepaściła kolizja po restarcie, podczas której prototyp uległ uszkodzeniu. Zespół wrócił na tor, lecz po godzinie tracił ponad okrążenie straty do liderów.