Ruszył sezon WRC 2024
Ott Tanak i Martin Jarveoja byli najszybszą załogą pierwszego przejazdu odcinka testowego przed Rajdem Monte Carlo.
Po nieco ponad dwóch miesiącach najważniejszy rajdowy cykl na świecie wybudził się z krótkiego zimowego snu. Inauguracja sezonu tradycyjnie ma miejsce podczas Rajdu Monte Carlo.
Właściwa rywalizacja ruszy jutro późnym wieczorem, ale z racji wcześniejszej wizyty w Księstwie Monako odcinek testowy zaplanowano już na środę. Bazą rajdu ponownie jest Gap, więc nastąpił także powrót do dobrze znanej trasy shakedown'u na Route de la Garde. Próba liczy 3,28 km i składa się głównie z szybkich sekcji, z rzadka przerywanych wolniejszymi zakrętami.
W pierwszym przejeździe najszybsi byli Tanak i Jarveoja. Estończycy, którzy wrócili w tym roku do Hyundaia, przejechali odcinek w dwie minuty i pół sekundy. Zaledwie dziesiątą część sekundy stracili Elfyn Evans i Scott Martin. Trójkę uzupełnili Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+0,8 s].
- Liczby to liczby, ale nadal jestem podekscytowany i trochę zestresowany. Nowy sezon, nowe wyzwania - stwierdził Tanak, mający przed sobą 150 start w rundzie WRC.
- Wielkie oczekiwania związane z sezonem, ale po prostu miło być w samochodzie. Nigdy nie jestem w pełni zadowolony, ale jest w porządku - powiedział Evans.
- Wyczucie jest dobre. Czekamy na kolejny sezon. Fajnie tu być. Będzie ekscytująco. Mam nadzieję, że weekend rozpoczniemy dobrze - przekazał Neuville.
Czwarty w pierwszym przejeździe był chcący dziesiątego zwycięstwa w „Monte” Sebastien Ogier, pilotowany przez Vincenta Landais [+0,9 s]. Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+2,9 s], którzy zostawili za sobą Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena [+5,3 s] oraz Gregoire'a Munstera i Louisa Loukę [+6,3 s].
- Szkoda, że nie ma zbyt wiele samochodów Rally1. Osiem to niewielka liczba. Trzeba coś z tym zrobić. Ale czarny Yaris wygląda dobrze. Oby za wyglądem szła prędkość - komentował Ogier.
- Fajnie tu być. To na pewno będzie wymagający rajd. Wróciliśmy do Gap, więc odcinki są trudne - uznał Katsuta.
- Samochód Rally1, przepraszam za słownictwo, jest zajebiście szybki. Postaramy się robić krok po kroku - zapowiedział Mikkelsen.
- Jest niesamowicie. Pierwszy przejazd nie był najlepszy, ale mieliśmy trochę frajdy. Byliśmy ostrożni - zapewnił Munster.
Ósmy rezultat uzyskali najszybsi w WRC 2: Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+8,3 s], którzy zamienili Skodę na Citroena. Pół sekundy dłużej od występujących z bułgarską flagą Rosjan jechali zespołowi koledzy: Yohan Rossel i Arnaud Dunand. Dziesiątkę generalki skompletowali Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+9,8 s], jadący poza punktami WRC 2.
- Wielka zmiana i myślę, że dobra. Czułem się dobrze w samochodzie, mimo że oes był już brudny. Wydaje mi się, że odcinki podczas rajdu będą czystsze - przewidywał Griazin.
- Samochód jest taki sam, więc plan to ponownie wygrać rajd, ale tym razem na oesach. Odcinek był śliski. Zobaczymy, ale weekend zapowiada się na trudny - przyznał Rossel.
- Sporo błota. Nie było łatwo. Starałem się wyczuć przyczepność. Rok temu nie wygrałem, więc to cel na teraz - meldował Solberg.
Problemy z Pumą Rally1 zgłaszali Adrien Fourmaux i Alexandre Coria. Strata do Tanaka wyniosła 11,3 s.
- Chcemy spisać się dobrze w tym roku. Ten przejazd nie był udany. Coś dzieje się z autem. Musimy wrócić na serwis - martwił się Fourmaux.
Polecane video:
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.