Sztuka mistrzem włoskiej Formuły 4

Polski kierowca sponsorowany przez ORLEN zdobył w piątek potrójne pole position, dzięki czemu do każdego wyścigu rusza z pierwszego pola startowego. W pierwszym zajął trzecie miejsce, przegrywając jedynie z Ugochukwu i Taponenem. Odległy finisz wicelidera pomógł mu powiększyć przewagę i oddalić się rywalom jeszcze wyraźniej.

O klasyfikacji pierwszego wyścigu przesądził start. Kacper ruszył minimalnie gorzej niż zawodnik Premy, startujący tuż za jego plecami. Kolejność czołowej trójki nie zmieniła się od pierwszego okrążenia, co świadczy o tym, jak trudno jest wyprzedzać na tym obiekcie.

Do drugiego wyścigu Sztuka ruszył znacznie lepiej, niż do pierwszego. Ugochukwu popisał się znakomitym refleksem, jednak został za plecami Kacpra. Na pierwszym okrążeniu doszło do ogromnego karambolu, w którym uczestniczyła połowa stawki. Aż 7 kierowców zakończyło rywalizację, a kilku innych musiało udać się do garażu.

Zanim na torze pojawiła się czerwona flaga, poprzedzona samochodem bezpieczeństwa doszło do kontaktu Taponena i Ugochukwu, który spadł na czwartą pozycję. Arvid Lindblad stracił na zamieszaniu 5 pozycji. Sędziowie podjęli jednak decyzję o przywrócenie kolejności z przed wypadku - ustalonej po kwalifikacjach. 

Wyścig został wstrzymany na ponad 40 minut. Ustalono, że od dystansu wyścigu zostanie odjęte 5 minut, a zawodnicy ruszą po starcie lotnym. Zmagania wznowiło 26 kierowców, a w garażu zostali De La Torre Ramirez, Luchetti, Kalender, Zhang, Hausmann, Wiebelhaus, Bohra i Anurag.

Kacper zastosował odwrotną strategię niż tą, dzięki której trzykrotnie na Mugello prowadził po restarcie. Przy pierwszej możliwości wcisnął gaz w podłogę, jeszcze przed prostą startową. Nieszablonowy pomysł okazał się sukcesem, ponieważ Taponen spodziewał się późnego wznowienia, przez co od razu stracił kilka dziesiątych sekundy.

Fin doprowadził w nawrocie do kolizji ze Sztuką, na szczęście nie doszło do wypadku i kierowcy utrzymali swoje pozycje. W tym samym momencie Badoer wyprzedził Ugochukwu, a tuż za nimi doszło do kolejnego kontaktu. 

Kierowca US Racing mógł obserwować w lusterkach fascynujący pojedynek pomiędzy duetami Premy i Van Amersfoort Racing. Quintarelli zatrzymał się na środku toru, jednak sędziowie nie podjęli żadnych działań. Przez karygodną decyzję organizatorów kierowca wysiadł z samochodu kilka metrów od mijających go rywali, a jego bolid mógł doprowadzić do tragedii. 

Kacper odjechał rywalom na ponad trzy sekundy i dalej przyciskał. Dzięki manewrowi Badoera na Ugochukwu Polak jechał po tytuł mistrzowski. Na sam koniec dołożył najszybsze okrążenie wyścigu.

Kacper Sztuka zostaje pierwszym polskim mistrzem za kierownicą bolidu jednomiejscowego od czasu Roberta Kubicy.

Runda 7, Autodromo Vallelunga

Piątek, 13 października:

08:30 Trening 1
12:20 Trening 2
16:10 Kwalifikacje 1
16:35 Kwalifikacje 2

Sobota, 14 października:

11:00 Wyścig 1
16:55 Wyścig 2

Niedziela, 15 października:

11:00 Wyścig 3

Transmisje z wyścigów są dostępne na Motorsport.com