Zmiana sposobu kwalifikacji do Le Mans
Organizatorzy 24-godzinnego wyścigu Le Mans zatwierdzili duże zmiany w formacie kwalifikacji, które będą obowiązywać już od 2025 roku.
#6 Porsche Penske Motorsport Porsche 963: Kevin Estre, Andre Lotterer, Laurens Vanthoor
Autor zdjęcia: Marc Fleury
Dotychczasowy format czasówki przed wyścigiem 24 godziny Le Mans obejmował dwie sesje - kwalifikacyjną oraz Hyperpole. Pierwsza wyłaniała kierowców, którzy awansowali dalej oraz decydowała o ustawieniu na dalszych polach startowych. Prawdziwa walka o pole position toczyła się dopiero później.
Od teraz będzie on nieco bardziej zbliżony do tego, obowiązującego w pozostałych rundach Długodystansowych Mistrzostw Świata. Jedna godzinna sesja kwalifikacyjne zostanie podzielona na dwie 30-minutowe, pierwsza dla klasy Hypercar, a druga dla kategorii LMP2 i LMGT3.
Termin kwalifikacji nie ulegnie zmianie, nadal będą odbywać się one w środę, dzień przed Hyperpole. Ono również zostanie podzielone na dwie części. Do H1 z kwalifikacji awansuje 15 najszybszych hipersamochodów oraz 12 prototypów i supersamochodów.
Następnie H1 również zostanie rozbite na dwie grupy - klasę Hypercar oraz LMP2 i LMGT3. Z grona hipersamochodów odpadnie 5 załóg, a dalej do H2 przejdzie 10. W drugiej grupie odpadną cztery samochody z każdej kategorii (łącznie 8), a awansuje osiem (łącznie 16). Ostania odsłona, podzielona w identyczny sposób, wyłoni zdobywców pole position w każdej z klas.
#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Robert Shwartzman, Yifei Ye
Autor zdjęcia: Marc Fleury
Brzmi skomplikowanie i jest skomplikowane. Ponieważ H1 i H2 będą trwały 15 minut każda, łączny czas czasówki zostanie skrócony, a liczba sesji wzrośnie z dwóch do sześciu, na wzór trójstopniowego formatu z Formuły 1, lecz z dodatkowym podziałem stawki.
Mówiąc prościej, wszyscy kierowcy Hypercar uczestniczą w kwalifikacjach. Najlepsza 15 awansuje do H1, w którym odpada 5 kierowców, a 10 będzie walczyło o pole position w H2. Równolegle w innej sesji kwalifikacyjnej jeżdżą wszyscy zawodnicy LMP2 i LMGT3. 12. najszybszych awansuje do H1, po czym 4 z każdej klasy odpada, a 8 przechodzi dalej, by wyłonić kolejność startową w pierwszych czterech rzędach podczas H2.
Hyperpole po raz pierwszy wprowadzono na potrzeby Le Mans w 2020 roku, kiedy to legendarny wyścig wytrzymałościowy odbywał się we wrześniu z powodu pandemii koronawirusa.
W 2025 roku, po raz pierwszy w tym stuleciu, zobaczymy Mercedesa, który dostarcza samochody dla Iron Lynx. Zespół zakończył współpracę z Lamborghini, tym samym w żadnej z klas nie zobaczymy włoskiego producenta na Circuit de la Sarthe.
Podobny los czeka Isottę Fraschini, która nie dała rady dokończyć obecnego sezonu, więc szansa na kontynuację startów była bliska zeru. W zamian pojawią się dwa hipersamochody Valkyrie Astona Martina.
W wyścigu nie zabraknie Roberta Kubicy, który przedłużył kontrakt z AF Corse oraz tegorocznych mistrzów IMSA i wicemistrzów ELMS, Inter Europolu Competition. Pełną listę startową poznamy jednak dopiero w lutym, po zakończeniu sezonu Azjatyckiej Serii Le Mans.
Organizatorzy nie zapomnieli również o fanach, którzy będą dopingować swoich ulubieńców na żywo. Obiekt przejdzie nieznaczną modernizację obejmującą wyłącznie strefy kibica, takie jak parki, trybuny, czy dodatkowe ekrany.
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.