Nowy tunel Astona Martina
Dyrektor techniczny zespołu Aston Martin twierdzi, że nowy tunel aerodynamiczny będzie gotowy na czas, aby przyczynić się do powstania bolidu na sezon 2025.
Tunel aerodynamiczny jest częścią nowego projektu siedziby Astona Martina, realizowanego obecnie w Silverstone. Chociaż główny obiekt ma być gotowy do maja przyszłego roku, to tunel będzie używany dopiero w następnym roku.
Zespół korzystał dotychczas z tunelu Mercedesa w Brackley i wykona wstępne prace nad AMR25 przed przejściem do nowego obiektu, gdy ten zostanie ukończony i w pełni przetestowany.
- Chcemy uruchomić nasz nowy tunel w połowie 2024 roku. Mamy nadzieję, że będzie to miało wpływ na rozwój bolidu na sezon 2025. W zależności od tego, jak przebiegnie rozruch tunelu, będzie to prawdopodobnie pierwszy bolid stworzony z wykorzystaniem nowego tunelu. Jeśli chodzi o samą fabrykę, zostanie ona uruchomiona w przyszłym roku, więc mamy nadzieję, że wcześniejsze samochody również odniosą korzyści z tego tytułu - powiedział dyrektor techniczny zespołu, Dan Fallows.
Fallows zauważył, że przejście do nowego tunelu nie jest dziełem chwili, a zespół użyje go tylko wtedy, gdy będzie w pełni zintegrowany z całym systemem.
- Kiedy budujesz tunel aerodynamiczny, musisz przejść przez proces rozruchu. Mamy to szczęście, że testujemy w tunelu Mercedesa, który jest obiektem bardzo wysokiej jakości, więc musimy upewnić się, że nasz nowy obiekt da wyniki, które są z nimi zgodne. To zajmuje trochę czasu, ale są rzeczy, które możemy zrobić, aby przyspieszyć ten proces - podkreślił Fallows.
Dyrektor techniczny zespołu Aston Martin podkreślił, że najnowocześniejszy tunel aerodynamiczny na własność będzie ogromnym wzmocnieniem dla zespołu.
- Nie ma wątpliwości, że będzie to obiekt światowej klasy, a dostęp do niego 24/7 w razie potrzeby jest oczywiście bardzo ważny - zakończył Fallows.
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.