Perez wrócił na właściwe tory
Sergio Perez przyznał, że po serii rozczarowujących wyścigów w połowie kampanii, udało mu się pod koniec sezonu wrócić na właściwe tory.
Meksykanin w dobrym stylu rozpoczął swój drugi sezon w barwach Red Bulla. Już podczas rundy w Arabii Saudyjskiej wywalczył pole position. Następnie trzykrotnie stał na podium i wygrał w Monako.
Na pewnym etapie Perez był w tabeli blisko Verstappena, jednak lato nie było w jego wykonaniu najlepsze. Spadek formy - częściowo tłumaczony niesprzyjającym kierunkiem rozwoju samochodu obranym przez zespół - pozbawił go szans na tytuł. Lepsze wyniki pod koniec kampanii- w tym wygrana w Singapurze - nie pozwoliły na obronę przez Charlesem Leclerkiem i Perez musiał zadowolić się trzecią pozycją na koniec sezonu.
Podsumowując swoje występy podczas piątkowej Gali FIA, Perez powiedział:
- Zaczęło się niełatwo, od problemów z niezawodnością, które mieliśmy na początku sezonu - powiedział Perez, nawiązując do kilku pierwszych weekendów. - Jednak później byliśmy bardzo konkurencyjni i konsekwentni. Potem zaliczyliśmy kilka gorszych wyścigów i one sprawiły, że straciliśmy do Maxa. Nadal jednak udało nam się zdobyć dobre punkty, wywalczyć kilka podiów i wygrać.
- Uważam, że na końcowe osiem wyścigów naprowadziliśmy sezon na właściwe tory. Toczyliśmy zaciętą walkę z Charlesem i Ferrari.
Perez już w maju otrzymał nowy kontrakt, na mocy którego spędzi w Milton Keynes jeszcze minimum dwa sezony. Meksykanin przyznał, że podczas niedawno zakończonej kampanii bardzo zadomowił się w zespole, zwłaszcza że jego debiutancki rok w RBR zbiegł się w czasie z obostrzeniami covidowymi.
- Dołączenie do nowego zespołu zawsze jest dość intensywne. U mnie zbiegło się w czasie z COVID-19, co sprawiło, że trudno mi było wszystkich poznać. Było trudno, ale teraz wyczuwam wielką różnicę. Wiem, że jest sporo lepiej.
- Tego poranka zjadłem porządne śniadanie z inżynierami i czuję, że z każdym wspólnym sezonem jesteśmy coraz bardziej gotowi. Sprawy z całą pewnością idą we właściwym kierunku.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.