Ambitny cel właściciela zespołu

Aston Martin jest rewelacją początku sezonu. Fernando Alonso, zakontraktowany przed bieżącą kampanią, już pięciokrotnie stawał na podium. Ekipa z Silverstone przez długi czas była drugą siłą stawki, jednak słabszy występ w Hiszpanii - Alonso dojechał siódmy i tuż przed sobą miał Lance’a Strolla - sprawił, że w tabeli to Mercedes jest teraz za plecami dominującego Red Bulla.

W najbliższy weekend Formuła 1 ścigać się będzie w kanadyjskim Montrealu, co oznacza domową rundę dla rodziny Strollów. Lawrence - właściciel - chciałby zobaczyć dwa swoje samochody na podium.

- Taki właśnie jest plan - powiedział Stroll senior w rozmowie z agencją Reuters. - Mam nadzieję, że dwa samochody będą na podium.

- Jestem bardzo pewny siebie. Wierzę, że samochód będzie mocny w Montrealu. Tor powinien nam odpowiadać. Nie mogę się doczekać wyjazdu do domu i świetnego wyścigu.

Ambicje właściciela nakładają presję także na Strolla juniora. Ten bowiem powinien nawiązać osiągami do Alonso, jeśli ma stanąć wraz z nim na podium. Jak do tej pory, Kanadyjczyk tylko raz pokonał w tym roku Hiszpana na długim dystansie. Stało się to właśnie niedawno w Barcelonie.

- Powinniśmy mieć w Montrealu rozwiązanie niektórych problemów obecnych w Hiszpanii. Jeśli chodzi o Lance’a... Myślę, że w Barcelonie pokazał, iż dopiero się rozkręca. Po sześciu, siedmiu wyścigach poczuł się wreszcie lepiej.

- Wierzę, że na koniec sezonu obaj kierowcy będą równi pod względem osiągów.

Pierwszy trening przed Grand Prix Kanady ruszy w piątek o godzinie 19:30 polskiego czasu.

Polecane video: