Decyzja należy do Vettela

Aktualny kontrakt Vettela wygasa wraz z końcem bieżącego roku. Zarówno czterokrotny mistrz świata, jak i Ferrari podkreślają wolę dalszej współpracy. Według włoskich mediów Scuderia zaproponowała Niemcowi roczną umowę z dużo mniejszym wynagrodzeniem niż dotychczas. La Gazzetta dello Sport informuje, że Vettel odrzucił taką propozycję. Na ewentualnego następcę 32-latka typuje się Daniela Ricciardo lub Carlosa Sainza.

Ralf Schumacher, w przeszłości reprezentujący barwy Jordana, Williamsa i Toyoty uważa, że wszystko zależy od priorytetów Vettela.

- Ostatni sezon nie był oczywiście w jego wykonaniu najlepszy - powiedział Schumacher w rozmowie z niemieckim Sky Sport. - Pytanie brzmi, czy nadal chce walczyć o mistrzostwo świata, czy chciałby zbudować coś nowego? McLaren wydaje się zmierzać w dobrym kierunku, choć wciąż wiele im brakuje. Mają również przed sobą zmianę dostawcy silnika.

- Ferrari przechodzi obecnie przez trudną fazę i starają się wszystko zoptymalizować. Uważam, że taka roczna umowa jest nadal możliwym scenariuszem, zwłaszcza w obecnych czasach.

- Myślę, że [Vettel] zostając w Ferrari na kolejny rok byłby w dobrych rękach. Oczywiście musi czuć wsparcie całej ekipy. Kiedy kierowcy tego brakuje, skłonny jest opuścić zespół - zakończył Ralf Schumacher.