Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Jaka nazwa dla AlphaTauri?

Szef zespołu AlphaTauri F1, Franz Tost, twierdzi, że zespół nie powróci do swojej dawnej nazwy Toro Rosso, gdy zmieni tożsamość w 2024 roku.

Nyck de Vries, AlphaTauri AT04

Juniorska ekipa Red Bulla od sezonu 2020 występuje w Formule 1 pod mianem AlphaTauri, firmy odzieżowej należącej do austriackiego producenta napojów energetycznych.

Jednak niedawno Helmut Marko, doradca Red Bull ds. sportów motorowych, ujawnił, że ta umowa dobiega końca, co stwarza możliwość zmiany nazwy formacji z Faenzy w przyszłym sezonie.

Nie jest jeszcze jasne, czy tożsamość ekipy będzie związana ze sponsorem tytularnym, czy otrzyma zupełnie nową nazwę własną.

Jeśli zostanie wybrana ta druga opcja, to oczywiście pojawi się możliwość powrotu do marki Toro Rosso, ale Tost sugeruje, że wiele zależy od kwestii pozyskania głównego partnera, co traktują priorytetowo. Obecnie stajnia wspierana jest przez PKN ORLEN.

- Nie sądzę - powiedział Tost, pytany o możliwość powrotu do korzystania z etykiety Toro Rosso. - Sądzę, że są inne opcje, aby zyskać coś więcej w kontekście finansowym.

- Na tym etapie roku wszystkie zespoły negocjują z sponsorami. Oczywiście, my także prowadzimy rozmowy, a kwestia głównego partnera wydaje się być atrakcyjna. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe miesiące.

- Aktualnie dyskutujemy z różnymi firmami. Na szczęście Scuderia AlphaTauri cieszy się dużym zainteresowaniem. W każdym razie nic nie jest potwierdzone, ani podpisane. To nie nastąpi w najbliższych dniach. Myślę, że to potrwa kilka miesięcy, zanim wszystko zostanie ustalone - podsumował.

Czytaj również:

Nowy dyrektor generalny AlphaTauri, Peter Bayer, potwierdził, że ważne jest dla zespołu ustanowienie silnej tożsamości, sugerując z kolei, że może istnieć nazwa, która niekoniecznie jest związana z sponsorem.

- Prowadzimy wewnętrzną dyskusję na ten temat - odniósł się Bayer do niedawnych wieści przekazanych przez Marko. - Zastanawiamy się, czy stworzyć tożsamość, która nie będzie tak mocno uzależniona od sponsora i zapewni nam solidny fundament, zamiast po prostu decydować się na zwykłą zmianę z Toro Rosso na AlphaTauri, jak to miało miejsce wcześniej.

- Rywalizujemy nie tylko na torze, ale także walczymy o sponsorów, szerszą obecność w mediach, zainteresowanie ze strony kibiców. Aby to osiągnąć, potrzebujemy czegoś konkretnego - podkreślił.

Co do możliwych sponsorów tytularnych, którzy mogliby współistnieć w nowej nazwie, powiedział: - Częścią procesu rebrandingu marki i budowania wartości zespołu są oczywiście dyskusje ze sponsorami.

- Rzecz jasna, w ofercie jest opcja partnerstwa tytularnego, ale są to poufne negocjacje i nie możemy ujawniać żadnych szczegółów - wspomniał.

- Aktualnie działamy jako AlphaTauri. To kontrakt, który jest ważny do końca roku i jesteśmy dumni z tej marki. Owszem, obecnie prowadzimy rozmowy z innymi podmiotami na temat możliwości przyszłej współpracy. To jest obecnie w trakcie - podsumował.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Perez szuka usprawiedliwienia
Następny artykuł Red Bull nie chce zmieniać składów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry