Jednak bez Racing Bulls?

Ekipa z Faenzy od początku minionego roku poddana jest przez właściciela - koncern Red Bull - istotnej restrukturyzacji. Wszystko za sprawą niezadowalających rezultatów sportowych, które w Formule 1 mają praktycznie bezpośrednie przełożenie na wyniki finansowe.

Najpierw pojawiły się plotki o sprzedaży AlphaTauri. Po naradach na najwyższych szczeblach Red Bulla zdecydowano się pozostawić zespół w swoich rękach, rozpoczynając jednocześnie program naprawczy. Nowym szefem - wraz z 1 stycznia br.- został Laurent Mekies, wcześniej związany z Ferrari, a w rządzeniu wesprze go Peter Bayer. Współpraca z Red Bull Racing ma być tak ścisła, jak tylko pozwalają na to przepisy.

Jednym z elementów wspomnianej restrukturyzacji jest zmiana nazwy, którą zapowiedziano już kilka miesięcy temu. Promocja poprzez F1 modowej marki AlphaTauri - choć zwiększyła jej rozpoznawalność - nie zadowoliła zarządu Red Bulla.

Przez długi czas wydawało się, że głównym członem nowej nazwy będzie Racing Bulls, co miało podkreślać wspomniany związek z Red Bull Racing, oraz dać możliwość umieszczenia z przodu nazw sponsorów.

Jednak w miarę zbliżenia się oficjalnej prezentacji nowej tożsamości wiele wskazuje na to, że zrezygnowano z członu Racing Bulls. W mediach społecznościowych można było zaobserwować konta nazwane „Visa Cash App RB”, przypadkowo upublicznione (już niewidoczne) w ramach przygotowań do odsłonięcia. Według nieoficjalnych informacji decyzja o użyciu jedynie RB (jak na liście zgłoszeń opublikowanej w grudniu przez FIA) jest ostateczna.

Z kolei obecność sponsorów: Visa - wydawcy kart płatniczych - oraz Cash App - aplikacji do płatności mobilnych - wskazuje na zmaterializowanie się zapowiedzi mówiących o zainteresowaniu rynkiem amerykańskim.

Nie wiadomo jeszcze czy ORLEN, który wspierał AlphaTauri w sezonie 2023, pozostanie na samochodach ekipy z Faenzy. Potwierdzony jest z kolei skład kierowców. Utworzą go Daniel Ricciardo i Yuki Tsunoda.