Magiczne miejsce dla Verstappena
Max Verstappen, zdecydowany lider tegorocznych mistrzostw świata, przystępuje w tym tygodniu do Grand Prix Austrii na torze Red Bull Ring, który jest miejscem wielu jego triumfów.
Po zwycięstwie w Kanadzie, które było już czwartym z rzędu w obecnym sezonie, Max Verstappen w tym tygodniu powraca do rywalizacji. Zapowiada się wyjątkowy weekend, ponieważ jest to przede wszystkim domowa runda dla właściciela jego zespołu Red Bull Racing. Choć siedziba stajni znajduje się w Milton Keynes, wystawiana jest pod austriacką flagą.
- Oczywiście, Austria to nasz wyścig domowy. Nie mogę doczekać się, aby zobaczyć wsparcie wszystkich na torze, mam nadzieję, że zapewnimy dobrą zabawę fanom obecnym na trybunach. Zawsze cieszymy się, gdy wracamy do Austrii i jestem podekscytowany próbą zdobycia kolejnego trofeum dla zespołu. Mamy już tam kilka dobrych wyników, więc zobaczymy, co uda się zrobić tym razem - mówił Verstappen.
Holender może pochwalić się imponującymi statystykami na torze Red Bull Ring. W 2018, 2019 i 2021 roku zwyciężył w Grand Prix Austrii, podobnie jak w sezonie 2021 w Grand Prix Styrii. Ponadto w Spielbergu gościł na podium w kampaniach 2016 i 2022 (GP Austrii) oraz 2020 (GP Styrii).
Triumfował także w ubiegłorocznym sprincie, który znalazł się w harmonogramie także najbliższego weekendu.
- To jest druga impreza w sezonie ze sprintem. Zawsze są one bardziej chaotyczne i skomplikowane w porównaniu do zwykłej rundy - dodał. - Do tego pogoda wydaje się nieco nieprzewidywalna i na pewno będzie miała wpływ na przebieg wydarzeń.
Obrońca tytułu niedawno zaliczył już jedne zawody w Austrii. Udał się razem z Yukim Tsunodą z ekipy AlphaTauri do kopalni Erzberg, gdzie mierzyli się za kierownicą monster trucków. Ostatecznie wygrał Japończyk, ale mimo to Verstappen w pełni cieszył się tą chwilą.
- Przed wyścigiem świetnie się bawiłem z Yukim. Usiedliśmy za kierownicą monster trucków i to był świetny dzień. Red Bull zawsze przygotowuje dla nas szalone rzeczy - podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.