Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mercedes postąpił właściwie

Szef zespołu F1 Mercedesa przekazał, że powtórzyliby ryzykowną strategię zastosowaną w Grand Prix Singapuru „każdego dnia”.

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14

Awaria samochodu Alpine Estebana Ocona na 44 okrążeniu z planowanych 62 wczorajszego wyścigu na Marina Bay wywołała wirtualną neutralizację, gdy Francuz zaparkował swój pojazd na wyjeździe z alei serwisowej. To otworzyło okno czasowe, w którym obaj kierowcy Mercedesa zaliczyli pit stopy, otrzymując opony pośrednie.

Dzięki temu mieli później przewagę tempa goniąc czołówkę i próbując wyprzedzić będących na dwóch pierwszych miejscach Carlosa Sainza i Lando Norrisa, którzy podążali na już mocno zużytym ogumieniu.

Sainz jednak umożliwiał Norrisowi jazdę w zasięgu DRS, dzięki czemu kierowca McLarena efektywnie bronił się przed Mercedesami, za nim George Russell sam wyeliminował się z wyścigu na ostatnim okrążeniu, co dało trzecie miejsce Lewisowi Hamiltonowi.

Mimo że stajnia z Brackley nie sięgnęła po zwycięstwo, szef ekipy Toto Wolff był zadowolony z pracy strategów i kierowców, a perspektywa wygranej byłaby warta zastosowania ich taktyki w każdym wyścigu.

- Przed samym wyścigiem dokonywaliśmy aktualizacji naszej strategii, biorąc pod uwagę możliwe sytuacje związane z wirtualną, jak również fizyczną obecnością samochodu bezpieczeństwa na torze - mówił Wolff.

- W najgorszym przypadku spodziewaliśmy się, że nasi kierowcy zajmą drugie i piąte miejsce, ale w najlepszym mieliśmy szansę na wygraną a nawet dublet. Nasze analizy czasami pokazywały takie możliwości - kontynuował.

- Podjęcie ryzyka było słuszną decyzją i nawet w przypadku niepowodzenia powtórzyłbym tę taktykę każdego dnia - zaznaczył.

Czytaj również:

Zespół w swoim zarządzaniu przebiegiem GP Singapuru kierował się przedwyścigowymi symulacjami opartymi na strategii zakładającej możliwą wirtualną neutralizację oraz pojawienie się samochodu bezpieczeństwa.

Dodatkowo Wolff zaznaczył, że osiągi zaprezentowane w miniony weekend z pewnością poprawią nastrój w szeregach Mercedesa. Bolid W14, który w ostatnich dniach określał mianem „pudełka niespodzianek”, nie był taki zły jak się wydawało.

- Ogólnie jestem zadowolony z zaprezentowanych osiągów i z tego, jak samochód spisał się przez cały weekend. Daliśmy z siebie wszystko - zaznaczył. - Byliśmy naprawdę silni tutaj. Mieliśmy szanse na zwycięstwo.

- Mogliśmy zasłużenie sięgnąć po dublet, co daje powody do optymizmu i motywuje zespół po zaprezentowaniu mocnej formy na tym konkretnym torze - mówił dalej.

- Czasami, patrząc w kalendarz, widzimy potencjał na dwa pierwsze miejsca w wybranych lokalizacjach. To mógł być niesamowity dzień, ale niestety się nie udało. W każdym razie wolę skupić się na pozytywnych aspektach tego weekendu i wrócić do domu, mówiąc, że to był udany wyścig - zakończył.

Czytaj również:

Video: Podsumowanie GP Singapuru 2023

Poprzedni artykuł Perez ukarany za kolizję
Następny artykuł Obalona teoria o Strollu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry